W zeszłym miesiącu administracja Trumpa umieściła Huawei na liście firm z zakazem korzystania z amerykańskich technologii. To w zasadzie odcięło firmę od amerykańskiego łańcucha dostaw i nawet przy 90-dniowym odroczeniu, jeszcze niedawno świetlana przyszłość Huawei wygląda dziś znacznie gorzej. Podczas gdy Huawei będzie najwyraźniej zmuszone do korzystania z systemu HongmengOS i sklepu App Gallery na nowych telefonach zamiast Androida i Google Play Store, to podobno firma zgromadziła wystarczającą ilość chipów i komponentów, aby przetrwać rok. Chociaż Huawei projektuje własne chipy (produkowane przez TSMC), producent wydał w ubiegłym roku 11 miliardów dolarów na części amerykańskie od takich firm jak Qualcomm, Intel i Micron. Mimo że amerykańscy producenci odcięli się od chińskiego producenta telefonów, to jak donosi Bloomberg, Micron właśnie wznowił dostawy do Chin. Micron to największy producent układów pamięci w USA, który sprzedaje pamięci flash NAND używane w smartfonach Huawei.
Micron znalazł furtkę pozwalającą wznowić handel z Huawei, narażając się jednak na gniew Donalda Trumpa.
Jak Micron może rozpocząć ponowne dostawy produktów do Huawei, pomimo umieszczenia na liście firm zakazanych? Firma twierdzi, że przestudiowała rozporządzenie i odkryła "podzbiór" produktów, które sprzedaje producentowi i który może dostarczać do chińskiej firmy. Według dyrektora generalnego Sanjaya Mehrotry, wysyłki rozpoczęły się dwa tygodnie temu, a ich ujawnienie spowodowało skok akcji Microna. Huawei stanowił aż 13 procent globalnych przychodów Microna w ubiegłym roku i inwestorzy nie są zbyt zadowoleni z konieczności zaprzestania handlu z chińskim producentem. Oficjalny powód umieszczenia Huawei na liście Departamentu Handli jest rzekomo ze względów bezpieczeństwa, jednakże Trump oficjalnie przyznał, że firma jest wykorzystywana jako jedna z kart przetargowych podczas rozmów handlowych z Państwem Środka. Huawei będzie mogło wrócić do normalnego funkcjonowania, jeśli USA i Chiny zgodzą się na nowe warunki, a na to wcale się nie zanosi.
Jak się okazuje, istnieje sposób na ustalenie, czy chip z amerykańskiej firmy może być dostarczony do Huawei. Kevin Cassidy, analityk Stifel Nicolaus & Co. mówi, że jeśli mniej niż 25 procent chipu stanowią części ze Stanów Zjednoczonych, to ten chip nie jest objęty zakazem i może zostać wysłany do chińskiego producenta urządzeń telefonicznych i sieciowych. Analityk mówi, że martwią go działania Microna, choć zdecydowanie zgodne z obowiązującymi przepisami, mogą wywołać zdecydowany sprzeciw ze strony prezydenta Trumpa, który może uznać takie działania za wyzwanie ze strony amerykańskiej firmy i postępowanie wbrew jego woli, utrudniające wywieranie presji na Chiny w rozmowach handlowych. Cassidy obawia się również, że takie drażnienie Trumpa może skończyć się innymi działaniami przeciwko Huawei, a nawet przeciwko amerykańskim firmom IT. We wtorek Komisja Spraw Zagranicznych Senatu USA uchwaliła rezolucję nazywającą Huawei i ZTE zagrożeniem bezpieczeństwa narodowego w USA
Pokaż / Dodaj komentarze do: Micron znalazł sposób na obejście sankcji USA i wznowił dostawy dla Huawei