Microsoft Edge zawiesza się podczas oglądania YouTube

Microsoft Edge to druga po Google Chroma popularna przeglądarka internetowa, która nie zaliczała zbyt wielu wpadek w przeciwieństwie do swojego większego konkurenta, ale żadne oprogramowanie nie jest wolne od wad. Od kilku tygodni użytkownicy zgłaszają Microsoftowi problem z zawieszaniem się aplikacji podczas oglądania materiałów na YouTube. Liczba tego rodzaju zgłoszeń wzrosła w ostatnim czasie, co oznacza, że błąd nie dotyczy wyłącznie małej grupy osób. Obejmuje on przede wszystkim posiadaczy przeglądarki w wersji 90. Jeśli oprogramowanie zawiesza się wyrzucając was do pulpitu podczas oglądania YouTube, wówczas jednym z rozwiązań podawanych przez przedstawiciela amerykańskiego producenta jest wyłączenie akceleracji sprzętowej.

Microsoft Edge w wersji 90 może zawieszać się podczas oglądania YouTube.

Na liście rozwiązań umieszczono także wyłączenie AdBlocka i innych wtyczek blokujących reklamy czy nieoglądanie treści w trybie pełnoekranowym tylko kinowym albo miniodtwarzacza. Powinno pomóc również przejście do Menedżera zadań i wyłączenie procesu zjadającego najwięcej zasobów. To wszystko są jednak półśrodki, które nie gwarantują, że kłopot zostanie rozwiązany. Programiści giganta z Redmond wiedzą o błędzie i pracują nad jego rozwiązaniem prosząc jednocześnie użytkowników o przesyłanie raportów. W najbliższej przyszłości powinniśmy dostać odpowiednią aktualizację do Edge, która wyeliminuje crashe. Zawsze pozostaje też opcja przeglądania YouTube'a w innej aplikacji. Microsoft Edge wzbogaca się o różne funkcje, a jedną z nich jest testowe przesyłania kart między urządzeniami, czyli coś co oferuje już konkurencyjne Google Chrome.

Całość jest niezwykle prosta w obsłudze - klikamy przycisk udostępniania, a następnie karta trafi na wybrany przez nas smartfon, na którym jesteśmy zalogowani w ramach konta Microsoft (przesyłany jest wówczas adres URL i stosowne powiadomienie). Według danych NetMarketShare, Microsoft Edge pozostał w kwietniu drugą najpopularniejszą przeglądarką internetową z 11,57% udziałów w rynku, z kolei pozycję lidera utrzymał dominujący nad innymi Google Chrome - 69,51%, a podium zamyka Firefox - 6,49%. Niewątpliwie pomóc w rozwoju i zdobyciu większej popularności oprogramowaniu korporacji z Redmond pomogło przejście na silnik Chromium.