Microsoft, Google i Amazon uciekają z Chin. Trump wywołał lawinę


Microsoft, Google i Amazon uciekają z Chin. Trump wywołał lawinę

Microsoft, Google i Amazon przyspieszają proces przenoszenia produkcji komputerów, serwerów i sprzętu konsumenckiego poza Chiny. Informacje o zmianie strategii potwierdzają lokalne media, podkreślając, że decyzja trzech gigantów nie jest przypadkowa. To ruch o znaczeniu globalnym, który może przeorganizować światowy łańcuch dostaw w branży technologicznej.

Amazon, Google i Microsoft kontrolują łącznie ponad 60 procent światowego rynku usług chmurowych. Tak silna pozycja powoduje, że każda ich decyzja odbija się echem w całym sektorze technologicznym. Dotychczas ogromna część produkcji serwerów, podzespołów i urządzeń peryferyjnych odbywała się w Chinach. Teraz firmy rozpoczęły negocjacje z nowymi kontrahentami w Azji Południowo-Wschodniej, by uniezależnić się od chińskich fabryk.

Microsoft planuje zakończyć montaż swoich urządzeń w Chinach do końca 2026 roku. Obejmuje to zarówno serwery dla centrów danych, jak i sprzęt z linii Surface. Do początku 2027 roku tylko niewielka część podzespołów ma wciąż pochodzić z chińskich zakładów. Równolegle firma analizuje możliwość przeniesienia produkcji konsol Xbox do innego kraju, choć sektor gier nie jest obecnie priorytetem w jej strategii przemysłowej.

Presja polityczna i ekonomiczna

Decyzja amerykańskich koncernów wpisuje się w coraz bardziej napięte relacje między Waszyngtonem a Pekinem. Kilka dni wcześniej prezydent Donald Trump zapowiedział 100-procentowe cła na wybrane chińskie towary oraz nowe ograniczenia eksportu oprogramowania. Oba państwa wprowadziły także wzajemne opłaty portowe, co uderzyło w logistykę dostaw sprzętu. Pekin odpowiedział, wprowadzając surowsze zasady eksportu metali ziem rzadkich, kluczowych dla produkcji elektroniki.

Tło polityczne przyspiesza decyzje koncernów, które obawiają się, że uzależnienie od chińskiego przemysłu stanie się wkrótce czynnikiem ryzyka. Przeniesienie produkcji poza Chiny to forma zabezpieczenia przed przyszłymi ograniczeniami handlowymi oraz próbą stabilizacji kosztów dostaw w dynamicznym otoczeniu geopolitycznym.

Nowe centra produkcyjne w Azji

Choć żadne z przedsiębiorstw nie ujawniło jeszcze oficjalnych lokalizacji nowych zakładów, źródła wskazują kilka potencjalnych kierunków. Indie zyskują na znaczeniu jako hub technologiczny – w tym kraju już teraz powstają urządzenia Apple, a lokalne zakłady mogą szybko zwiększyć moce produkcyjne. Wietnam to kolejny kandydat – według Bloomberga w tym kraju mają być montowane nowe produkty Apple, w tym inteligentne wyświetlacze i systemy domowej automatyki.

Nie bez znaczenia pozostaje Tajlandia, gdzie Google rozwija współpracę z lokalnymi podwykonawcami. Kraj posiada rozwiniętą infrastrukturę technologiczną, a rząd oferuje ulgi podatkowe dla firm inwestujących w nowe zakłady. Z kolei Arabia Saudyjska staje się coraz częściej wymieniana jako potencjalny partner dla firm Dell i HP, co pokazuje, że światowa mapa produkcji sprzętu IT dynamicznie się zmienia.

Nowa era w globalnym łańcuchu dostaw

Odejście gigantów technologicznych z Chin jest jednym z największych przemysłowych przesunięć ostatnich lat. Zmiana lokalizacji fabryk oznacza nie tylko reorganizację całych sieci logistycznych, ale także konieczność budowy nowych partnerstw technologicznych w regionach dotąd drugoplanowych.

Chińskie władze mogą zareagować ostro, lecz skala i tempo działań Microsoftu, Google’a i Amazona sugerują, że decyzja jest nieodwracalna.

Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!

Pokaż / Dodaj komentarze do:

Microsoft, Google i Amazon uciekają z Chin. Trump wywołał lawinę
 0