Microsoft przeprowadza zmiany w sposobie prowadzenia działów, chcąc dać wyraźny sygnał, że Windows 10 ma dla niego ogromne znaczenie. Nad wszystkim czuwa Panos Panay, szef produktowy Microsoft, który otrzymał swoją funkcję już jakiś czas temu, natomiast aktualnie reorganizacja dotyczy odpowiedzialnego za OS zespołu. Wynika to z faktu, iż dwa lata temu zadania związane z systemem podzielono na dwie części, co miało miejsce po odejściu z przedsiębiorstwa Terry'ego Myersona pełniącego funkcję szefa Windowsa. W praktyce jedna ekipa zajmuje się aplikacjami czy wprowadzaniem nowych opcji, z kolei druga zasila szeregi zespołu pracującego nad rozwojem sztucznej inteligencji w ramach Azure i czuwa nad standardowymi funkcjami programistycznymi. Obecnie część pracowników z drugiej grupy wróciła ponownie do dawnego działu a część inżynieryjna Windowsa pozostała w strukturach Azure. Nowa koncepcja zakłada, iż zespoły będą ze sobą częściej współpracować i przekazywać wszelkie uwagi do jednego człowieka – Panosa Panay.
Przeprowadzane przez Microsoft zmiany mają skupić większą uwagę na Windowsie 10.
Może to mieć dość duże znaczenie dla rozwoju Windowsa 10, który po podziale zaliczył wiele wpadek związanych z udostępnianiem napakowanych błędami niekiedy wręcz krytycznymi aktualizacji oraz dość powolne wprowadzanie kluczowych zmian czy poprawek wpływających na działanie systemu operacyjnego. Dodatkowo zdarzały się sytuacje, kiedy poprawki zaliczały opóźnienie. Widzimy więc, że Microsoft dostrzega problem i poprzez zmiany chce jakoś temu zaradzić, aczkolwiek ciężko w tej chwili ocenić czy doczekamy się tutaj rewolucji bądź tylko małej ewolucji. Z uzyskanej informacji wynika, że programiści dowodzeni przez Panosa Panay mają zagwarantować większą spójność oprogramowania, dostarczyć innowacyjne rozwiązania oraz zapomnieć o Azure, która też pozostaje oczkiem w głowie amerykańskiej korporacji. Ponadto zmiany dotykają też ważne stanowiska kierownicze mające dostarczyć powiew świeżości.
Panay przyznał w wewnętrznej notatce, że jest „podekscytowany” na myśl o nowych członkach załogi odpowiedzialnej za Windowsa, która jego zdaniem wraz z partnerami firmy będzie „tworzyć magię". Microsoft pracuje jednocześnie nad rozwojem Windowsa 10X, który jak się okazuje ma zaliczyć opóźnienie i nie może zadebiutować w tym roku, tylko najwcześniej na wiosnę 2021 roku. Według źródła tej rewelacji Mary Jo Foley z serwisu ZDNet pierwsze urządzenia z zainstalowanym Windowsem 10X trafią do sklepów właśnie w rzeczonym czasie, z kolei ich przeznaczeniem będzie biznes oraz edukacja. OS pierwotnie dedykowany sprzętom z dwoma wyświetlaczami pojawi się również na laptopach.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Microsoft przeprowadza zmiany, by skupić większą uwagę na Windowsie 10