Microsoft skrytykował Google Stadia za brak odpowiedniej ilości gier

Microsoft skrytykował Google Stadia za brak odpowiedniej ilości gier

Wiele wskazuje na to, że obecny rok i kolejne lata mogą nam upłynąć pod znakiem promocji grania w chmurze. Trend rozpoczęło Google, które niedawno ogłosiło nową platformę Stadia, opartą całkowicie na usłudze cloud - jej premierę zaplanowano pod koniec bieżącego roku. Oczywiste pytanie, nasuwające się w przypadku tego rodzaju technologii, to możliwości współczesnego internetu dostępnego w wielu miejscach na świecie względem całego systemu. Okazuje się, iż wybrane osoby, mające okazję sprawdzić Stadia w boju, stwierdziły, że słynny lag może wręcz zabić przyjemność płynącą z grania w chmurze. Należy wziąć jednak pod uwagę, iż technologia dopiero raczkuje, a Google najpewniej dołoży wszelkich starań, by poprawić co trzeba do momentu premiery. Co ciekawe, szpilę Google postanowił wbić również przedstawiciel Microsoftu.

Według przedstawiciela Microsoftu, Google Stadia nie posiada treści zdolnej przekonać do siebie potencjalnych klientów.

W najnowszym wywiadzie dla The Telegraph, Mike Nichols, czyli dyrektor ds. marketingu amerykańskiego giganta, postanowił otwarcie zaatakować rywala i nie omieszkał przytoczyć słabości Google Stadia. Według jego opinii, chociaż platforma ma dobrą infrastrukturę, to trapi ją dość poważny problem, a mianowicie brak odpowiedniej, gotowej przekonać do siebie konsumentów treści. Nichols sądzi, że Google zamierza tanim kosztem oraz bez wkładania większego wysiłku dorobić się znaczących pieniędzy na najnowszym produkcie, unikając jednocześnie inwestycji związanych z grami, które w przeszłości musiały ponieść Microsoft czy Sony. Pracownik twórców Xbox uważa, że takie podejście jest nie tylko bezsensowne, ale również reprezentuje czyste lenistwo.

Co ciekawe, Google ma być rzekomo świadome braku potencjału katalogu z grami, więc planuje zachęcić przyszłych klientów ogromnymi możliwościami urządzenia, w tym jego mocą obliczeniową. O dziwo Nichols zasugerował, iż przebicie pewnych granic będzie ciężkie do zrealizowania, ponieważ Stadia już teraz jest przestarzała. Cóż, konstruktywna krytyka nigdy nie powinna być szkodliwa, jednak nieczęsto zdarza się, aby reprezentant konkurencyjnej firmy tak otwarcie punktował słabości nowych produktów konkurencji. Sugerowanie wręcz, że Amerykanie mogą nie być gotowi na premierę chmurowej usługi, jest doprawdy interesujące, lecz wydaje się, że Microsoft powinien w pierwszej kolejności postarać się przekonać nas do własnego rozwiązania, a jak wiemy Xbox One od początku swej premiery cierpi na brak konkretnych gier na wyłączność.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Microsoft skrytykował Google Stadia za brak odpowiedniej ilości gier

 0