Wiedźmin od Netflixa jest krytykowany za to, że średnio trzyma się źródła bazowego, jakim są książki Andrzeja Sapkowskiego. Oliwy do ognia dolała informacja, że w nowym sezonie Jaskier wda się w romans z Radowidem. W 4. sezonie dojdzie do zmiany aktora wcielającego się w głównego bohatera Geralta z Rivii, co może negatywnie wpłynąć na jakość serialu, bo Henry Cavill był jednym z jaśniejszych punktów projektu, który wiedział kogo gra i dobrze czuł się w tej skórze. Tymczasem Netflix nie przejmując się krytyką zamówił 5. sezon.
Netflix zrealizuje 5. sezon serialu Wiedźmin
Serial Wiedźmin praktycznie od pierwszego sezonu kroczy własną drogą co nie podoba się fanom powieści Andrzeja Sapkowskiego, chcącym, by produkcja była w pełni zgoda z kanonem. Jakby tego było mało, scenarzyści uwikłają jedną z bardziej znanych oraz lubianych pozytywnych postaci z uniwersum, Jaskra w romans z jedną z najbardziej nielubianych postaci, Radowidem. Taki skok w bok może zaszkodzić jeszcze bardziej serialowi, który na cenzurowanym pozostaje od 2. sezonu. 3. sezon to koniec przygody Henry'ego Cavilla jako Geralta z Rivii, który był jasną gwiazdą całego przedsięwzięcia i nie zmieni tego nawet uwielbienie części osób do kreacji Michała Żebrowskiego w memicznym polskim serialu i filmie.
Netflix mimo krytyki i niecodziennych decyzji scenarzystów (romans Jaskra z Radowidem) postanowił zamówić 5. sezon Wiedźmina.
Brytyjczyka zastąpi od 4. sezonu Liam Hemsworth dla złośliwych znany przede wszystkim z tego, że był mężem piosenkarki Miley Cyrus. Ciężko ocenić na razie czy podoła zadaniu, ale Netflix nie przejmując się krytyką zamówił 5. sezon Wiedźmina. „Niebawem zaczniemy kręcić czwarty sezon z Liamem Hemsworthem i będzie krótka przerwa, a potem przejdziemy prosto do piątego sezonu”.
Scenariusz do 4. sezonu jest niemal skończony, z kolei prace do piątego jeszcze się nie zaczęły. Wiemy jednak, iż ten z pewnością powstanie i nie będziemy długo na niego czekać ze względu na krótką pauzę produkcyjną. Z drugiej strony 5. sezon nie stanowi zaskoczenia, bo plotki o takich planach Netflixa pojawiły się we wrześniu 2022 roku.
Jednak osoby liczące, że platforma streamingowa ze względu na krytykę zakończy produkcję na 4. sezonie poczują rozczarowanie. Ta grupa będzie musiała się pomęczyć z projektem Netflixa jeszcze co najmniej parę lat.
Data premiery i obsada 3. sezonu Wiedźmina
29 czerwca, czyli za około miesiąc na Netflixie zadebiutuje 3. sezon Wiedźmina, który będzie pożegnaniem Henry'ego Cavilla z rolą Geralta z Rivii. Platforma zdecydowała się na pewną zmianę i tego dnia udostępni pierwszą część sezonu, natomiast druga pojawi się 27 lipca. W pierwszej partii dostaniemy 5 odcinków, a w drugiej 3 finałowe epizody, łącznie będzie to 8 odcinków.
W 3. sezonie wystąpią m.in. Henry Cavill (Geralt z Rivii), Anya Chalotra (Yennefer z Vengerbergu), Freya Allan (Księżniczka Cirilla z Cintry), Joey Batey (Jaskier), Myanna Buring (Tissaia), Eamon Farren (Cahir), Mimî M Khayisa (Fringilla), Royce Pierreson (Istredd), Anna Shaffer (Triss Merigold), Mecia Simson (Francesca), Hugh Skinner (Radovid), Graham McTavish (Dijkstra), Jeremy Crawford (Yarpen), Bart Edwards (Emhyr).
Pokaż / Dodaj komentarze do: Netflix nie przejmuje się krytyką. 5. sezon Wiedźmina zapowiedziany