Po zastopowaniu operacji wydobycia kryptowalut w Chinach, rynek wtórny, przynajmniej w tym kraju, jest zalewany używanymi i atrakcyjnymi cenowo kartami graficznymi. Górnicy pozbywają się niepotrzebnego im sprzętu, a modele RTX 3080 można ustrzelić nawet za 500 USD. Czy to jednak dobra okazja? Jeden z producentów twierdzi, że nie.
Po przeprowadzeniu szerokiej analizy Palit ostrzegł konsumentów, że chociaż pochodzące z koparek układy graficzne mogą być tanie, niekoniecznie są atrakcyjnym zakupem. Większość pojawiających się na eBayu oraz chińskich portalach aukcji jest efektem działań chińskiego rządu, który postanowił się rozprawić z górnikami. Na portalach tych oczywiście jest spora liczba "cywilnych" kart graficznych, które nie były wykorzystywane do wydobycia, jednak nigdy nie ma pewności, czy dany egzemplarz faktycznie służył tylko do gier.
Palit przestrzega przed zakupem kart graficznych, które pochodzą z koparek kryptowalut. Układy te mogą mieć m.in. obniżoną wydajność przez pracę w niekorzystnych warunkach.
Większość z tych ofert prezentuje bardzo konkurencyjne ceny, sporo poniżej poziomu sprzedawców detalicznych, ale ponieważ były one wykorzystywane do wydobywania, istnieje możliwość utraty wydajności. Tak przynajmniej uważa Palit, twierdząc, że niezależne testy dowiodły, że po roku użytkowania wydajność GPU spada o około 10%. Ta utrata wydajności nie pojawia się oczywiście w każdym przypadku. Jeśli górnik zadba o odpowiednie chłodzenie, a GPU będzie pracować z obniżonym napięciem, utrata wydajności może być niezauważalna. Niestety niektórzy górnicy po prostu upychają karty w ciasnych przestrzeniach i rozpoczynają wydobycie, przez co układy pracują w wyższych niż zalecane temperaturach, co prowadzi do możliwego utleniania połączeń lutowanych i szybszej degradacji pasty i padów termoprzewodzących.
Co więcej, używane górnicze karty graficzne również mogły zostać zmodyfikowane. Górnicy mogą wymieniać systemy chłodzenia, termopary (czujniki temperatury) i wentylatory, aby zmaksymalizować wydajność wydobycia, tracąc gwarancję kart graficznych i pozostawiając przyszłego klienta bez ochrony, jeśli pojawi się problem. Jako producent procesorów graficznych Palit nie uzyskuje żadnych przychodów od użytkowników kupujących karty graficzne od innych użytkowników, więc nie jest zaskoczeniem, że próbują przekierować uwagę kupujących na nowe karty. Niemniej jednak jest to jakiś punkt, na który należy zwrócić uwagę i zachować ostrożność przy zakupie używanego układu graficznego.
Zobacz także:
- NVIDIA RTX 4000 ma zapewnić skok wydajności porównywalny z przejściem z GPU Maxwell na Pascal
- Wyciek danych z bazy paszportów szczepionkowych COVID-19
- Nadchodzące GPU AMD NAVI31 i NVIDIA AD102 mają mieć ogromny apetyt na prąd
Pokaż / Dodaj komentarze do: Nie kupujcie kart graficznych z koparek kryptowalut. Producent ostrzega o spadku wydajności