Niemcy odmawiają dodatkowych dotacji dla fabryk Intela

Intel planuje zbudować fabrykę układów scalonych w Magdeburgu, w Niemczech. Niemiecka agencja prasowa DPA donosi, że Niemcy zadeklarowały pomoc finansową w wysokości 6,8 miliarda euro (7,3 miliarda dolarów), podczas gdy Intel domaga się 10 miliardów euro.

Intel chce aż 10 mld euro dotacji od Niemiec. Rząd odmawia.

W wywiadzie dla Financial Times Christian Lindner, niemiecki minister finansów, stwierdził, że kraj może nie zaoferować dodatkowych dotacji dla Intela w celu rozszerzenia produkcji chipów w Europie, ponieważ opinie na ten temat są nadal podzielone. Poza tym w budżecie nie ma już środków, a kraj skupia się raczej na konsolidacji budżetu niż na jego zwiększaniu. Intel planuje inwestować w moce produkcyjne na całym świecie, w tym 80 miliardów euro w Unii Europejskiej w ciągu następnej dekady, obejmując cały łańcuch produkcyjny, w tym badania i rozwój, produkcję i zaawansowane opakowania. Planuje również inwestycje w fabrykę chipów w Niemczech, utworzenie nowego centrum badawczo-rozwojowego i projektowego we Francji oraz usługi badawczo-rozwojowe, produkcyjne i produkcyjne w Irlandii, Włoszech, Polsce i Hiszpanii.

Niemcy nie zwiększą dotacji dla Intela, choć tego domaga się producent. Niektórzy w Niemczech w ogóle wątpią w sens takich inwestycji.

Intel naciska, bo większe finanse, zwiększą tempo i skalę inwestycji.

Intel podkreślił, że w odniesieniu do swoich projektów inwestycyjnych w USA i Europie spodziewa się skorzystać z zachęt rządowych, a jakiekolwiek zachęty przekraczające oczekiwania zwiększą tempo i skalę inwestycji. Z drugiej strony dotacje poniżej oczekiwań zwiększą jego przewidywane zapotrzebowanie na gotówkę.

Financial Times poinformował, że niektórzy w Niemczech sprzeciwiali się dotacjom, ponieważ byłoby to marnowaniem pieniędzy podatników i wcale nie pomogłoby Niemcom w zmniejszeniu ich zależności od azjatyckich dostawców ze względu na złożoność łańcucha dostaw chipów.