Niższa cena nowego MacBooka Air to wynik m.in. wolniejszego dysku SSD

Niższa cena nowego MacBooka Air to wynik m.in. wolniejszego dysku SSD

W ubiegłym tygodniu Apple zdecydowało się na odświeżenie swoich notebooków z rodziny MacBook, a konkretniej bazowych modeli MacBook Air oraz MacBook Pro. Te nie tylko otrzymały lepsze procesory (lub przynajmniej nowsze) oraz wyświetlacze, ale i doczekały się obniżki ceny o 100 USD (w Polsce nawet o 500 zł) względem poprzedników. Okazuje się jednak, że nowa niższa cena startowa nie wynika z dobroci serca giganta z Cupertino, który doszedł do wniosku, że jego produkty są za drogie, ale z pewnych cięć, przez które MacBook Air wyposażony został w wolniejsze podzespoły. Chodzi tu konkretnie o dysk SSD, który trafił do tego notebooka i jak wynika z pierwszych testów, jest on wyraźnie wolniejszy od poprzednika w zakresie prędkości odczytu danych. Tak więc obniżka ceny wiąże się tu z pewnymi kompromisami, o których producent nie wspominał w trakcie zapowiedzi ich nowych wersji.

Obniżka ceny wiąże się tu z pewnymi kompromisami, o których producent nie wspominał w trakcie zapowiedzi ich nowych wersji.

Niższa cena nowego MacBooka Pro to wynik m.in. wolniejszego dysku SSD

Nowego MacBooka Air kupić można już od 5499 zł za wersję z 8 GB RAM i dyskiem SSD 128 GB, czyli o 500 zł mniej niż dotychczas, a za wariant z nośnikiem 256 GB zapłacimy 6499 zł (także o 500 zł mniej niż dotychczas). Francuski portal technologiczny Consomac postanowił dokładniej przyjrzeć się tegorocznej wersji laptopa, wyposażonej w 256 GB dysk półprzewodnikowy. Korzystając z programu Blackmagic Disk Speed Test ekipa odnotowała, że dysk w tegorocznej wersji notebooka uzyskuje prędkość zapisu na poziomie 1 GB/s, natomiast prędkość odczytu danych wyniosła tylko 1,3 GB/s. Dla porównania ekwiwalent z ubiegłorocznego modelu osiągał co prawda nieco słabszy wynik zapisu (920 MB/s), ale był dużo szybszy w odczycie danych, gdzie pochwalić mógł się wynikiem 2 GB/s. Oznacza to w praktyce duży, aż 35% spadek prędkości odczytu przez dysk.

Trzeba jednak uczciwie powiedzieć, że o ile nie pracujemy na dużych plikach na porządku dziennym, to najprawdopodobniej większość z nas nie odnotuje nawet różnicy w codziennym użytkowaniu, czego nie można powiedzieć o 500 zł zaoszczędzonych w naszym portfelu. Szkoda jednak, że Apple nie jest bardziej transparentne w tego typu kwestiach i nie podaje tego typu szczegółów na swojej stronie, byśmy mieli pełną świadomość na co się piszemy. Zdaje się jednak, że jest to wpisane w politykę firmy, która nie zdradza też np. szczegółowej specyfikacji smartfonów iPhone (np. w zakresie tak kluczowych parametrów, jak ilość pamięci RAM). Nowe Macbooki dostępne są w ofercie Apple dopiero od tygodnia i niewykluczone, że obniżka ceny kryje także inne kompromisy, dlatego przed zakupem dobrze zapoznać się ze szczegółowymi recenzjami tych produktów.   

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Niższa cena nowego MacBooka Air to wynik m.in. wolniejszego dysku SSD

 0