Microsoft już nas przyzwyczaił do tego, że kolejne aktualizacje Windows coś naprawiają i jednocześnie coś psują. Najnowszy przypadek tylko to potwierdza. Gigant z Redmond oficjalnie bowiem przyznał, że aktualizacje systemu Windows 11 z sierpnia 2025 roku (KB5064081 i późniejsze) mogą poważnie utrudnić odtwarzanie chronionych treści multimedialnych.
Według komunikatu, problem dotyczy głównie aplikacji korzystających z Enhanced Video Renderer (EVR) w połączeniu z HDCP lub innymi formami zabezpieczeń DRM. W praktyce oznacza to kłopoty z odtwarzaniem płyt Blu-ray, płyt DVD czy cyfrowej telewizji naziemnej i satelitarnej. Tym samym użytkownicy mogą napotkać błędy związane z ochroną praw autorskich, nagłe przerwy w odtwarzaniu, zawieszanie się obrazu, a nawet czarne ekrany. Co istotne, platformy streamingowe (Netflix, Disney+, Prime Video) działają normalnie, bo problem dotyczy wyłącznie offline’owych treści multimedialnych.
Problem dotyczy głównie aplikacji korzystających z Enhanced Video Renderer (EVR) w połączeniu z HDCP lub innymi formami zabezpieczeń DRM.
Winny stary komponent Windows
Enhanced Video Renderer to dość stary element systemu, który odpowiada za wyświetlanie wideo przez DirectX i jednoczesne przestrzeganie licencji wymaganych przez branżę. Wygląda jednak na to, że Microsoft nie przykłada już dużej wagi do utrzymywania kompatybilności z fizycznymi nośnikami. W praktyce oznacza to, że osoby, które wciąż chcą korzystać z płyt Blu-ray czy DVD na komputerze, muszą odinstalować feralną aktualizację lub wstrzymać instalację nowszych łatek, przynajmniej do czasu, aż Redmond wypuści oficjalną poprawkę.
Czy Microsoft odpuszcza fizyczne nośniki?
Nie jest tajemnicą, że gigant z Redmond od dawna skupia się na chmurze, usługach subskrypcyjnych i AI, a nie na niszowych funkcjach Windows. Z drugiej strony, piractwo wciąż kwitnie, a firma nie wydaje się specjalnie zainteresowana walką z nim, co tym bardziej kontrastuje z podejściem do DRM.
Już od dawna oglądanie filmów z płyt Blu-ray na komputerze jest wyzwaniem wymagającym odpowiedniego napędu, zgodnego oprogramowania i pełnej zgodności z zabezpieczeniami. Teraz, po sierpniowej łatce Windows 11, całość stała się jeszcze trudniejsza. Jak podkreślają entuzjaści kina domowego, w 2025 roku korzystanie z fizycznych nośników na PC to bardziej sport dla wytrwałych niż wygoda.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Nowe aktualizacje Windows 11 psują Blu-ray i DVD. Microsoft znów się nie popisał