Japońska firma Mizuki Co., znana z miniaturowych replik kultowych komputerów X68000 Z Super oraz Z XVI, postanowiła dopełnić swoją ofertę o pasujący monitor. Choć nie mamy do czynienia z prawdziwym kineskopem CRT, nowy produkt ma oddać ducha lat 90. dzięki stylistyce i proporcjom przypominającym klasyczne monitory z epoki.
Komputery X68000, produkowane w latach 80. i 90. przez firmę Sharp, były w Japonii prawdziwym fenomenem. Wyróżniały się nie tylko wydajnością, ale i unikalnym wyglądem, dzięki czemu zdobyły serca tysięcy użytkowników oraz kolekcjonerów. Obecny renesans retro-technologii sprawił, że Mizuki postanowiło odtworzyć kultowe maszyny w formie miniaturowych modeli, które cieszą się popularnością także poza Japonią, m.in. dzięki kampanii na Indiegogo.
Nowy monitor oferuje rozdzielczość 1024 × 768 pikseli i klasyczne proporcje 4:3, zgodne z tym, co oferowały 14-calowe monitory CRT dołączane do oryginalnych komputerów X68000 w latach 80.

Nowy monitor udaje CRT
By w pełni oddać klimat zestawu retro, Mizuki zaprezentowało właśnie nowy 8-calowy monitor zaprojektowany specjalnie z myślą o X68000 Z Super i Z XVI. Wcześniejszy, 5-calowy model nie oddawał skali oryginalnych komputerów, dlatego firma zdecydowała się na stworzenie większego, bardziej proporcjonalnego wyświetlacza.
Nowy monitor oferuje rozdzielczość 1024 × 768 pikseli i klasyczne proporcje 4:3, zgodne z tym, co oferowały 14-calowe monitory CRT dołączane do oryginalnych komputerów X68000 w latach 80. Obudowa w czerni, obracana podstawka i zaokrąglona akrylowa osłona ekranu mają za zadanie przywołać atmosferę klasycznych kineskopów.

Choć projekt prezentuje się stylowo, nie wszystkim przypadnie do gustu zastosowanie zaokrąglonej osłony z akrylu imitującej wypukły ekran CRT. Bez dokładnych danych technicznych trudno powiedzieć, czy będzie to efekt czysto dekoracyjny, czy też zakłóci komfort użytkowania. Co więcej, zastosowany wyświetlacz to klasyczny 60 Hz LCD, co może rozczarować fanów autentycznych właściwości CRT, jak brak opóźnień sygnału, brak rozmycia ruchu, obecności charakterystycznych scanline’ów czy fosforowego blasku.
Wprawdzie niektóre efekty CRT da się symulować na wyświetlaczach LCD i istnieją nawet specjalne shadery, jak te od Blur Busters, ale wymagają one paneli OLED 240 Hz lub wyższych, by zbliżyć się do poziomu oryginału. Mizuki nie oferuje takich parametrów, więc trudno oczekiwać perfekcyjnego odwzorowania „ducha CRT”.
Specyfikacja techniczna
Monitor waży 1,5 kg, zasilany jest przez USB-C (5V/3A), a sygnał wideo przesyłany jest za pomocą HDMI. Urządzenie ma wbudowane głośniki stereo, złącze słuchawkowe 3,5 mm oraz fizyczne przyciski do regulacji jasności, kontrastu i głośności. Cena detaliczna ustalona została na 35 000 jenów (ok. 868 złotych), co może wydawać się wysoką kwotą jak na stosunkowo podstawowy sprzęt LCD, choć należy pamiętać, że płacimy tu głównie za estetykę i klimat.
Kampania crowdfundingowa trwa
Nowy monitor właśnie rozpoczął kampanię crowdfundingową na japońskiej platformie Kibidango i w ciągu zaledwie kilku dni zebrał już ponad jedną trzecią potrzebnej kwoty. Jeśli projekt zakończy się sukcesem, istnieje szansa, że monitor trafi również na rynek globalny poprzez Indiegogo, podobnie jak wcześniejsze modele komputerów X68000.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Ten nowy monitor wskrzesza lata 90. Klasyczne proporcje 4:3 i duch CRT