NVIDIA zaprzestaje produkcji słabszych wersji GPU dla kart GeForce RTX

Jak zapewne pamiętacie, NVIDIA w przypadku swojej najnowszej generacji GPU, znanej jako Turing, zdecydowała się na podzielenie oferowanych partnerom układów graficznych dla kart GeForce RTX 2080 Ti, 2080 i 2070 na standardowe wersje oraz warianty o lepszej jakości, oznaczone w nazwie literką „A”. Te drugie, wyselekcjonowane, pozwalały producentom na uzyskanie wyższego taktowania fabrycznego i większą efektywność w podkręcaniu, natomiast GPU bez A w nazwie przeważnie trafiały do tańszych produktów pracujących z referencyjnymi zegarami. Tego typu binning miał sens z punktu widzenia Zielonych, ponieważ firma mogła żądać wyższych cen za lepszej jakości układy, szczególnie na początku nowej generacji, gdzie przeważnie produkcja dopiero dojrzewa i uzyski wciąż nie są na najwyższym poziomie, natomiast wcześniej była to loteria i ewentualny binning leżał już po stronie partnerów. Okazuje się jednak, że twórcy GeForce’ów zamierzają zrezygnować z produkcji słabszych układów bez A w nazwie.

NVIDIA rezygnuje z produkcji słabszych układów Turing bez A w nazwie.

Do takich informacji dotarł Igor Wallossek z niemieckiego oddziału portalu Tom's Hardware i trzeba przyznać, że redaktor ten wiele razy udowadniał, że ma dobre dojścia w branży, więc można uznać go za wiarygodne źródło. Jak podaje dziennikarz, NVIDIA teraz produkować będzie już tylko jeden, mocniejszy wariant high-endowych układów TU104-410 i TU106-410, jednocześnie zaprzestając wytwarzania wersji o niższej jakości. Oznacza to najpewniej, że proces produkcyjny jest już na tyle dojrzały i zoptymalizowany, że pozwala na uzyskanie bardzo wysokich uzysków sprawniejszych GPU. W teorii jest to dobra wiadomość dla graczy i innych osób korzystających z kart graficznych GeForce, ponieważ kupując nowy model z rodziny Turing z wysokiej półki, będziemy mogli liczyć na lepsze efekty OC, niezależnie od tego, czy zdecydujemy się na grafikę z flagowej, czy tańszej oferty danego producenta.

Nowe warianty TU104-410 (dla RTX 2080) i TU106-410 (dla RTX 2070) podobno już znajdują się w produkcji i sprzedawane mają być przez NVIDIĘ w tej samej cenie co wcześniej słabsze GPU bez A w nazwie. Jest to więc także szansa dla partnerów firmy na obniżenie cen swoich topowych serii, które dotychczas korzystały z mocniejszych wersji tych układów, ale trzeba pamiętać, że to już pozostaje w gestii samych producentów. Trzeba jednak pamiętać, że nie oznacza to także, że słabsze karty korzystające z tych GPU automatycznie będą dużo lepiej się podkręcać, ponieważ na ten aspekt wpływ ma nie tylko jakość samego układu graficznego, ale i stosowne zaprojektowanie płytki drukowanej, chłodzenie, dostarczana moc itd. Poza tym, przy zakupie nie będziemy mogli sprawdzić, który wariant otrzymał nasza karta i sami producenci zapewne nie będą się chwalić, jaki wariant GPU zastosowali, więc jeszcze przez jakiś czas, zanim nowe wersje całkowicie zastąpią starsze, będzie to loteria.