Cheatowanie w grach multiplayer jest z nami od lat, każdy grający w sieciówki spotkał się nieraz z osobą posiadającą wspomagające oprogramowanie – większy jednak problem pojawia się, gdy gracze dopuszczają się oszustwa na turniejach.
Obecnie trwają otwarte kwalifikacje do nadchodzącego e-sportowego eventu – Eleague Boston Major. Wszystko byłoby w porządku, gdyby tego wydarzenia nie zalała fala oszustów. Póki co nie zdarzało się tak często, aby gracze podejmowali się używania programów trzecich wspomagających ich rozgrywkę podczas ważnych spotkań, owszem były takie przypadki, jednak otwarte kwalifikacje do Bostońskiego Majora przebijają wszystko. Mecze wyłaniające najlepsze drużyny trwały kilka dni jednak w tym czasie mogliśmy oglądać masę cheaterów, niektórym udało się dojść nawet do finałowych starć. Spójrzcie, chociażby na ten klip, podczas rozgrywania 27. rundy zawodnik Team Optimistic – kerZe został wyrzucony z serwera, a na czacie wyświetlony został komunikat o banie za używanie nielegalnego oprogramowania.
Ogrom oszustów na tegorocznych otwartych kwalifikacjach do Eleague Boston Major.
Tak jak pisaliśmy, nie jest to odosobniony przypadek, podczas kwalifikacji takich zdarzeń mogliśmy zaobserwować znacznie więcej. Materiał wideo, który możecie obejrzeć powyżej, pokazuję kolejną absurdalną sytuację. Rozgrywana jest 8. runda, a naszą gwiazdą zostaje Ciocardau z drużyny Invictus Aquilas – przeciwnicy starają się zająć środek mapy jednak nasz bohater bardzo nienaturalnym i wręcz dziwnym ruchem zabija dwóch zawodników Teamu Dignitas, nawet dla niewprawionego gracza widać, że kontrola spraya wykonana przez Ciocardau jest po prostu nieludzka. Kolejną ciekawą a wręcz komiczną sytuację przedstawia ten klip – przed rozpoczęciem meczu, gracze mogli ze sobą swobodnie rozmawiać, jednak nie była to przyjemna wymiana zdań. Zawodnicy zaczęli kłócić się o cheaty – obie drużyny podejrzewały siebie nawzajem o oszukiwanie, a analiza ich spotkań może również napawać wątpliwości wśród widzów. Na koniec jeszcze jeden materiał wideo – dość dziwna sytuacja jednak oceńcie ją sami. Valve musi wreszcie otworzyć oczy i zrozumieć, że ich kultowa produkcja potrzebuje lepszej ochrony przed nielegalnym oprogramowaniem – cheaterzy zaczynają masowo wkraczać na profesjonalną scenę i z pewnością może to znacząco zaszkodzić rozwojowi gry CS:GO.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Ogrom cheaterów na otwartych kwalifikacjach do Eleague Boston Major CS:GO