Ogromny wyciek danych pacjentów ALABu. Mają wszystko - od numeru PESEL po wyniki badań

Do internetu wyciekły dane osobowe i wyniki badań medycznych z jednej z największych sieci laboratoriów medycznych w Polsce, firmy ALAB. 

Polscy pacjenci mają kolejny problem. Grupa ransomware o nazwie RA World zdołała włamać się do firmy Alab i wykraść dane osób, które wykonywały badania w laboratorium. Dotyczy to właściwie wszystkich informacji, jakie Alab posiadało w latach 2017 - 2023, takie jak pesel, imię i nazwisko, adres, zlecone badania i lekarz zlecający. Nie trzeba dodawać, że poza oczywistymi konsekwencjami wycieku poufnych danych, w niektórych przypadkach może dość nawet do szantażu, choćby wynikami chorób wenerycznych i innych. Wyciek obejmuje praktycznie wszystkie rodzaje badań laboratoryjnych - od badań hematologicznych i biochemicznych, przez immunochemię, po posiewy i cytologię.

Strona ALABu nie działała w niedzielę. Istnieje podejrzenie, że jest to powiązane z wyciekiem danych. Wciąż jednak brak oficjalnego oświadczenia.

Na chwilę obecną grupa opublikowała jedynie fragment wykradzionych danych, ale i on obejmuje informacje o ponad 50 tysiącach badań medycznych. Jak podaje portal Zaufana Trzecia Strona, każdy wynik badania zawiera dane osobowe klienta firmy, takie jak imię, nazwisko, numer PESEL oraz adres. Dodatkowo dokumenty zawierają nazwę podmiotu, który zlecił badania, daty i godziny wykonania testu, numerację umożliwiającą identyfikację w systemach ALAB, a także wszystkie wyniki badania.

Co zastanawiające, sam ALAB jak dotąd nie wydał żadnego świadczenia o wycieku danych i jak gdyby nic, wciąż oferuje zniżki na Black Friday. Przestępcy udostępnili jak dątąd około 5 GB danych, jednak cała paczka to aż 246 GB. Portal ZTS podaje jednak, że nie tak łatwo będzie to pobrać, ze względu na problemy z serwerem atakujących. Pacjenci ALABu powinni dla pewności zastrzec swój numer PESEL i czekać na dalsze informacje od laboratorium, które w końcu powinno odezwać się do poszkodowanych.