OnePlus Nord 2 5G znów wybuchł. Tym razem podczas rozmowy telefonicznej

Problem z wybuchającymi smartfonami nie jest nowy ani zaskakujący. Dużego pecha do tego rodzaju zdarzeń mają posiadacze OnePlus Nord 2. W ostatnim czasie mieliśmy do czynienia z kolejnym przypadkiem uszkodzenia przytoczonego modelu.

OnePlus Nord 2 5G trafił do sprzedaży w lipcu 2021 roku. Kilka miesięcy później odnotowano przypadki wybuchających modeli, z czego jeden pozostawił ogromną bliznę na nodze poszkodowanego użytkownika. Dotychczas producent jako przyczynę wskazywał czynniki zewnętrzne, a nie wadę fabryczną urządzenia. Ostatnio pojawił się kolejny przypadek wybuchającego OnePlus Nord 2 5G, który miał miejsce pod koniec marca 2022 roku. Według Lakshaya Verma sprzęt eksplodował w dłoni jego brata podczas rozmowy telefonicznej. W wyniku wybuchu ​​stopione fragmenty metalu przywarły do ​​dłoni i twarzy ofiary.

W marcu odnotowano kolejny przypadek wybuchającego egzemplarza OnePlus Nord 2 5G.

W usuniętym tweecie Lakshay poinformował, że on oraz jego brat udali się do centrum serwisowego OnePlus w CP (Connaught Place, New Delhi), aby rozwiązać tę sprawę. Centrum serwisowe podobno poprosiło poszkodowanego o 2-3 dni, po czym postanowiono odebrać uszkodzony smartfon, przyznając, że w tej sytuacji nie można zrobić nic więcej. Patrząc na zdjęcia, telefon jest kompletnie uszkodzony i nie da się go naprawić. Widać też, że wybuch nastąpił z lewej krawędzi obudowy, a więc w miejscu, w którym dochodziło do eksplozji we wcześniejszych sytuacjach. 91mobiles podaje, iż ​​poszkodowany złożył pozew przeciwko OnePlus do sądu konsumenckiego po tym, jak nie otrzymał konkretnej odpowiedzi od firmy w sprawie incydentu.

Oczywiście użytkownicy OnePlus Nord 2 boją się, że eksplozja nastąpi również w ich egzemplarzu, co nie byłoby takie zaskakujące, zważywszy na ilość tego typu zdarzeń. Być może dalsza sprzedaż sprzętu powinna zostać wstrzymana, skoro korzystanie z niego bywa ryzykowne dla zdrowia, a nawet życia człowieka? Płonące czy wybuchające smartfony to przypadłość nie tylko OnePlus, ale i innych producentów m.in. Samsunga. W ubiegłym roku z pokładu samolotu Alaska Airlines ewakuowano pasażerów z powodu płonącego Samsunga Galaxy A21.

Zobacz także:

• Kaspersky wycofuje się z Polski
• Nowe Ryzeny 5000 już w sklepach. W sieci pojawiły się testy wydajności
• Zapomnijcie o ray tracingu. NVIDIA pokazuje imponujące demo oparte na path tracingu