OnePlus tłumaczy się z manipulacji wydajnością modeli 9 i 9 Pro. Użytkownicy sami tego chcieli...

Wczoraj pisaliśmy o skandalu dotyczącym dławienia wydajności urządzeń OnePlus w popularnych aplikacjach -  co ostatecznie doprowadziło do usunięcia modeli OnePlus 9 i OnePlus 9 Pro z bazy danych benchmarka Geekbench. Portal AnandTech podczas testów zauważył, że OxygenOS w zasadzie nie pozwala większości popularnych i znanych aplikacji korzystać z najwydajniejszego rdzenia w Snapdragonie 888. Wydaje się, że działanie urządzeń opiera się o czarną listę aplikacji, chociaż nie odnaleziono żadnej w kodzie. Przetestowano dziesiątki aplikacji, z czego wynika, że o ile nie jest to jakiś stosunkowo nieznany program, to każda uruchomiona apka na OnePlus 9 i 9 Pro automatycznie jest dławiona w oparciu o jej charakter, a nie zachowanie.

OnePlus tłumaczy się ze spowalniania smartfonów 9 i 9 Pro w codziennych scenariuszach, zostawiając pełną wydajność w benchmarkach. Producent twierdzi, że społeczność sama chciała dostosowania wydajności do różnych aplikacji.

Takie wybiórcze zaniżanie aplikacji spowodowało, że Geekbench uznał, iż producent manipuluje wynikami benchmarków, nawet jeśli nie w tradycyjnym sensie. W przeszłości wiele firm zostało przyłapanych na odblokowywaniu specjalnych trybów wysokiej wydajności, gdy ich telefony poddawane były testom, tutaj jest odwrotnie, ale efekt końcowy jest taki sam. Podczas codziennego użytku telefon jest spowalniany, a podczas benchmarków prezentuje rzeczywistą wydajność - w efekcie telefon prezentuje się na szybszy, niż jest w rzeczywistości. OnePlus postanowiło odnieść się do całej sprawy, choć treść oświadczenia może budzić zdziwienie.

"Naszym najwyższym priorytetem jest zawsze zapewnianie doskonałego doświadczenia użytkownika w naszych produktach, częściowo bazując na szybkim działaniu na podstawie istotnych opinii użytkowników. Po premierze OnePlus 9 i 9 Pro w marcu niektórzy użytkownicy powiedzieli nam o niektórych obszarach, w których moglibyśmy poprawić żywotność baterii urządzeń i zarządzanie ciepłem. W wyniku tych opinii nasz zespół badawczo-rozwojowy pracował przez ostatnie kilka miesięcy nad optymalizacją wydajności urządzeń podczas korzystania z wielu najpopularniejszych aplikacji, w tym Chrome, dopasowując wymagania procesora aplikacji do najbardziej odpowiedniej mocy. Pomogło to zapewnić płynne działanie przy jednoczesnym zmniejszeniu zużycia energii. Chociaż może to wpłynąć na wydajność urządzeń w niektórych aplikacjach do testów porównawczych, jak zawsze koncentrujemy się na tym, aby zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby poprawić wydajność urządzenia dla naszych użytkowników".