Oracle zmusiło klientów do AI. Użytkownicy mówią o katastrofie

Oracle zdecydowało się na radykalny krok, przymusowo przenosząc wszystkich klientów do nowego portalu pomocy technicznej My Oracle Support opartego na sztucznej inteligencji.

Zamiast zapowiadanej rewolucji użytkownicy otrzymali narzędzie, które według licznych relacji utrudnia codzienną pracę. Klienci są sfrustrowani, a pracownicy wsparcia technicznego coraz głośniej mówią o chaosie, niedziałających linkach i brakach w dostępie do kluczowych zasobów.

Nowy portal zamiast starego ekosystemu

Na początku grudnia 2025 roku Oracle oficjalnie uruchomiło nową wersję portalu My Oracle Support, jednocześnie zamykając drogę powrotu do wcześniejszego rozwiązania. Migracja objęła wszystkich użytkowników, niezależnie od skali wykorzystania produktów czy stopnia zaawansowania. Już pierwsze dni po uruchomieniu przyniosły falę zgłoszeń o problemach z dostępem do podstawowych funkcji, takich jak przegląd wcześniejszych zgłoszeń serwisowych, pobieranie poprawek czy sprawdzanie harmonogramów wydań.

Sztuczna inteligencja, która gubi informacje

Nowy portal został zaprojektowany wokół interakcji z narzędziami AI, które mają prowadzić użytkownika przez bazę wiedzy i procesy wsparcia. W praktyce wielu klientów skarży się na chaotyczne odpowiedzi i brak trafnych wyników wyszukiwania. Specjaliści wsparcia technicznego podkreślają, że system nie radzi sobie z obsługą zgłoszeń, a część automatycznych mechanizmów została wyłączona. Użytkownicy utracili możliwość tworzenia zautomatyzowanych zgłoszeń, a poprawki i aktualizacje przestały być widoczne w dotychczasowy sposób.

Znikające dokumenty i utracona personalizacja

Problemy potwierdzają również członkowie Deutsche Oracle Anwendergruppe, zrzeszającej użytkowników produktów Oracle w krajach niemieckojęzycznych. Organizacja zwraca uwagę na brak dostępu do kluczowych dokumentów, takich jak Master Notes dla systemów Oracle Exadata, które wcześniej stanowiły podstawę pracy administratorów. Dodatkowo po migracji zniknęły ulubione materiały i ustawienia personalizacji, do których klienci przywykli przez lata. Zmiana identyfikatorów dokumentów sprawiła, że wiele odnośników przestało działać, a część treści stała się trudna do odnalezienia nawet dla doświadczonych użytkowników.

Wsparcie techniczne też walczy z systemem

Niezadowolenie nie ogranicza się do klientów. Pracownicy działu wsparcia Oracle mierzą się z wewnętrznymi linkami prowadzącymi donikąd i zasobami, których nie da się bezpośrednio udostępnić klientom. Konsultanci wskazują, że zamiast rozwiązywać realne problemy użytkowników, coraz więcej czasu poświęcają na omijanie ograniczeń nowego portalu. Eric Guyer z firmy Remend zauważa, że MOS stał się bardziej zamknięty i minimalistyczny, a dostęp do treści, który wcześniej był standardem dla posiadaczy identyfikatora CSI, został wyraźnie ograniczony.

AI jako element większej strategii Oracle

Wprowadzenie nowego portalu nie jest odosobnioną decyzją. We wrześniu 2025 roku Oracle podpisało pięcioletnią umowę z OpenAI o wartości 300 miliardów dolarów, stawiając sztuczną inteligencję w centrum swojej strategii rozwoju. Analitycy rynku zwracali uwagę na ogromne koszty infrastrukturalne związane z realizacją tego kontraktu oraz konieczność finansowania dodatkowych mocy obliczeniowych. W tym kontekście przymusowa migracja do portalu opartego na AI może być postrzegana jako próba szybkiego wdrożenia nowych rozwiązań na szeroką skalę.

Ryzyko utraty zaufania klientów

Skutki tych decyzji już są widoczne. W drugiej połowie 2025 roku kapitalizacja rynkowa Oracle wyraźnie spadła, a inwestorzy zaczęli zadawać pytania o tempo i jakość wdrażania rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji. Dla wielu klientów nowy portal stał się symbolem oderwania obietnic marketingowych od realnych potrzeb użytkowników. Zamiast uproszczenia pracy pojawiły się bariery, które mogą wpłynąć na długofalowe relacje z jednym z największych dostawców oprogramowania na świecie.