Samsung Galaxy Note 7 trafił na rynek niespełna dwa tygodnie temu, a już jeden z egzemplarzy zdążył stanąć w płomieniach. Szczegóły zajścia nie są do końca jasne. Wiadomo tylko, że sytuacja dotknęła jednego z chińskich użytkowników najnowszego phabletu, i miała miejsce podczas ładowania.
Pechowiec niestety nie wspomina, z jakiej ładowarki korzystał podczas feralnego zdarzenia, ani ile czasu urządzenie było podłączone do gniazdka elektrycznego. Tym niemniej nagłaśniający sytuację anglojęzyczny vortal Major Droid zaleca, by profilaktycznie unikać akcesoriów 3rd party, przynajmniej do czasu pojawienia się stosownego wyjaśnienia. Na szczęście opisywany przypadek, póki co, zdaje się być jednostkowy.
Producent chwilowo nie komentuje zajścia - i zapewne tak już zostanie, o ile nie pojawią się kolejne wybuchające Note'y 7.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Pierwszy przypadek wybuchu Samsunga Galaxy Note 7