Premiera kolejnej wersji flagowca od Samsunga zbliża się coraz większymi krokami. Nic więc dziwnego, iż coraz częściej jesteśmy zasypywani kolejną falą informacji odnośnie S9.
W sieci pojawił się najświeższy wyciek dotyczący nadchodzących Samsungów. W przeszłości podobna sytuacja miała miejsce w przypadku iPhone X - niedługo przed jego debiutem otrzymaliśmy sporo sprawdzonych informacji odnośnie funkcjonalności. Aktualnie użytkownik Reddita twierdzi, iż miał okazję przetestować w akcji zarówno podstawowego Galaxy S9 jak i w wersje Plus przez około 20 minut. Rzekomy tester potwierdził wcześniejsze wycieki zdjęć oraz doniesienia, a następnie dość ochoczo odpowiadał na sporą liczbę pytań przez około dziewięć godzin. Co ciekawe skasował swoje wypowiedzi, po tym jak wątek przedostał się do prasy, co samo w sobie jest w miarę dobrym potwierdzeniem autentyczności całych rewelacji.
Według najnowszego przecieku, Samsung Galaxy S9 nie będzie rewolucją, a jedynie dobrym rozwinięciem poprzedniego modelu
Pamiętajmy, że 20 minut, to za mało, by móc wyrobić sobie konkretną opinię o smartfonie. Przy okazji tester zapytany o cenę produktu odmówił udzielenia odpowiedzi. Dowiedzieliśmy się za to więcej o jednej z bardziej wyczekiwanych funkcji kamery - zmiany przysłony. Wydajność kamerki ma być porównywalna z Google Pixel 2 XL. Samsung wprowadzi również funkcję synonimiczną w trybie portretu. Nieznacznie zwiększy szerokość lub zmniejszy wysokość aparatu. Co ciekawe - fani muzyki doczekają się wreszcie głośników z prawdziwego zdarzenia. Te, które znajdą się w najnowszym modelu Samsunga zapewnią imponujące doświadczenia. Drobnego usprawnienia doczeka się czytnik linii papilarnych - tutaj chodzi głównie o jego lepszą ergonomię. Niestety tych rewelacji nie otrzymaliśmy za wiele, ale lepszy rydz niż nic.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Pojawiły się kolejne przecieki dotyczące Samsunga Galaxy S9