Polska nadzieja w branży EV znów opóźniona. Izera nie pojawi się przed 2026 rokiem

Polska nadzieja w branży EV znów opóźniona. Izera nie pojawi się przed 2026 rokiem

Polska firma Electromobility Poland SA planuje wprowadzić na rynek samochód elektryczny Izera, jednak ich działania jak dotąd budzą wiele wątpliwości. Obecnie wiadomo, że projekt będzie bazował na platformie chińskiej firmy Geely, ale realizacja wciąż się opóźnia. W tym roku nie ma co czekać na Izerę i w następnym zapewne też nie.

Obecnie wiele projektów zalicza poważne opóźnienia. Dotąd znaczne poślizgi to była domena Elona Muska, jednak problemy ostatnich dwóch lat (kryzys chipowy, pandemia koronawirusa) i nadmierny optymizm przyczyniły się do opóźnień niemal u wszystkich. Nie inaczej jest w przypadku pierwszego polskiego samochodu elektrycznego firmy ElectroMobility Poland SA (EMP). Kilka lat temu firma wybierała spośród 30 lokalizacji w Polsce, w których chciałaby produkować swój samochód od 2023 roku, a pod koniec 2020 roku ostatecznie zapowiedziano, że w Jaworznie na południu kraju ​​powstanie nowy elektryczny crossover Izera. Plan ten jednak już wtedy został przesunięty o rok do 2024 roku.

Polska (a w zasadzie polsko-chińska) Izera nie powstanie w tym roku, ani nawet w następnym. Jeśli plany się powiodą, to samochód pojawi się na drogach najwcześniej w 2026 roku.

Teraz ogłoszono, że rozpoczęcie produkcji zostanie przesunięte na koniec 2025 roku (więc chyba powinniśmy liczyć na 2026, jeśli wszystko pójdzie gładko). Mimo że koncepcyjny samochód został pokazany ponad dwa lata temu, dopiero w listopadzie 2022 roku, czyli dwa miesiące temu, zdecydowano, że samochód będzie korzystał z chińskiej platformy Geely SEA. Są już prototypy, ale opracowanie całego samochodu, przetestowanie go i rozpoczęcie masowej produkcji do końca 2025 roku (czyli za niecałe 3 lata) brzmi jak bardzo ambitny plan, mimo że będzie powstawał bazując na rozwiniętej platformie.

EMP chce korzystać przede wszystkim z lokalnych dostawców i tym samym wspierać polski przemysł. Kiedyś Polska była krajem o znacznej produkcji samochodów, ale ostatnio produkowane są tutaj głównie części do samochodów, które są następnie importowane do innych krajów (np. silniki na Słowację). Jeśli chodzi o samą  Izerę, to tak naprawdę niewiele o niej wiemy. Firma deklaruje, że przyspieszy do 100 km/h w mniej niż 7 sekund i ma oferować ponad 400 km zasięgu według WLTP. Powinna oferować systemy ADAS, takie jak hamowanie awaryjne czy rozpoznawanie znaków drogowych i to w zasadzie koniec informacji. O planach i obietnicach nie będziemy wspominać, bo tych z kolei padło już bardzo wiele...

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Polska nadzieja w branży EV znów opóźniona. Izera nie pojawi się przed 2026 rokiem

 0