We Francji rozpoczęło się śledztwo w sprawie TikToka po zawiadomieniu złożonym przez posła Arthura Delaporte’a. Parlamentarzysta oskarża platformę należącą do chińskiej firmy ByteDance o narażanie zdrowia psychicznego dzieci, a nawet o krzywoprzysięstwo. Sprawa stawia TikToka w trudnym położeniu w Europie, gdzie już wcześniej pojawiały się głosy wzywające do ściślejszej regulacji mediów społecznościowych.
Delaporte kierował komisją parlamentarną, która przez pół roku analizowała skargi siedmiu rodzin oskarżających TikToka o dostarczanie nieletnim treści zachęcających do samookaleczenia i samobójstw. W rozmowie z France Info stwierdził, że działania platformy stanowią zagrożenie dla życia, a deklaracje jej kierownictwa o braku wiedzy na temat problemu uznał za krzywoprzysięstwo. Jego zdaniem algorytmy TikToka aktywnie promują szkodliwe treści, co należy traktować jako współudział w wyrządzaniu krzywdy.
Raport komisji i postulowane regulacje
Końcowy raport komisji, opublikowany 4 września 2025 roku, nazwał TikToka „powolną trucizną” dla dzieci i opisał go jako „ocean szkodliwych treści”. W dokumencie znalazły się propozycje wprowadzenia całkowitego zakazu korzystania z mediów społecznościowych przez osoby poniżej 15. roku życia oraz ustanowienia cyfrowej „godziny policyjnej” między 22:00 a 8:00 dla młodzieży w wieku 15–18 lat. Komisja zaproponowała także utworzenie nowej kategorii przestępstwa – „zaniedbania cyfrowego”, które miałoby dotyczyć rodziców niekontrolujących aktywności swoich dzieci w sieci.
Reakcja TikToka
Przedstawiciele TikToka odrzucają ustalenia komisji, argumentując, że jej raport w niesprawiedliwy sposób czyni platformę odpowiedzialną za problemy o znacznie szerszym charakterze społecznym. Rzecznik firmy podkreślił, że TikTok wdrożył ponad 70 funkcji związanych z bezpieczeństwem i dobrostanem nastolatków, a moderacja wspierana przez sztuczną inteligencję wykryła w 2024 roku 98% treści naruszających regulamin we Francji.
TikTok w obliczu globalnych nacisków
Francuskie śledztwo to kolejny z międzynarodowych problemów TikToka. W Stanach Zjednoczonych platforma walczy o przetrwanie po tym, jak Kongres uchwalił prawo nakazujące jej sprzedaż lub zakaz działania na terenie USA. ByteDance złożył apelację do Sądu Najwyższego, a negocjacje z amerykańskimi inwestorami zostały zerwane po sprzeciwie rządu chińskiego.

Pokaż / Dodaj komentarze do: TikTokowi to "trucizna dla dzieci". Rusza postępowanie karne