Prezes AMD opowiada o sukcesach, a także współpracy z Sony i Microsoftem

Dr Lisa Su, szefowa AMD w rozmowie z Jimmym Cramerem w programie Mad Money podzieliła się paroma interesującymi spostrzeżeniami dotyczącymi zarówno sytuacji w branży, jak i kierowanej przez nią korporacji. Sterniczka przyznała, iż dla AMD jest to największy rok pod względem rozwoju technologicznego. Nie zabrakło również nawiązań do przeszłości oraz cięższego okresu dla popularnego producenta, który przez wiele lat pozostawał w cieniu odwiecznego rywala Intela na rynku procesorów. Następnie przeszła do sytuacji obecnej, kiedy to AMD zagraża nie tylko Niebieskim, ale również NVIDII. Dr Lisa Su otwarcie przyznała, że od zawsze kładła nacisk na podejmowanie długofalowych decyzji strategicznych przynoszących efekty dopiero w przyszłości, co widać w jakimś stopniu poskutkowało zważywszy, że Su objęła stanowisko w październiku 2014 roku, a więc prawie cztery lata temu.

Długoterminowe i przemyślane inwestycje to według prezes AMD kluczowe powody sukcesów popularnego producenta.

Su zaznaczyła także, że sprawne zarządzanie ogranicza się do podejmowania odpowiednich decyzji np. inwestycji posiadanych zasobów finansowych w wyłącznie dobre pomysły z pominięciem tych złych. Kilka lat wcześniej opłacalna była branża smartfonów, tabletów, ale odchodziły one od idei przyświecającej AMD, która woli skupiać się na produkcji CPU oraz układów graficznych. Co ciekawe prezes AMD wydaje się niezwykle dumna z kilku inwestycji podjętych przy projektowaniu swoich procesorów, w tym sposobu, w jaki korporacja tworzy autorskie chipy EPYC (całość polega na module wielourządzeniowym, który w przeciwieństwie do wcześniejszej technologii pochłania mniej zasobów). Obecne problemy Intela z produkcją układów opartych na 14 nm teoretycznie mogą przyczynić się do jeszcze większego polepszenia notowań AMD, aczkolwiek Dr Lisa Su pozostaje ostrożna w osądach mówiąc, że nawet jeśli konkurencja nie osiąga bardzo dobrych rezultatów to nadal jest groźna.

Zobacz: Test procesora AMD Ryzen Threadripper 2990WX. Mocarz o kryształowej szczęce

Oczywiście są obszary gdzie AMD radzi sobie równie interesująco, a jest nim chociażby rynek kart graficznych. Prezes Czerwonych podkreśliła, że to ten obszar gdzie może być wielu zwycięzców i pomimo drobnego spadku zainteresowania rozwiązaniami AMD wciąż istnieją miejsca, gdzie firma nie tylko wygrywa z NVIDIĄ co wręcz dominuje. Dokładnie, chodzi o GPU dedykowane konsolom Sony oraz Microsoftu. Zarówno PlayStation 4, jak i Xbox One oparto na kartach AMD, a Dr Lisa Su potwierdziła, iż regularnie współpracują ze wspomnianymi gigantami nad opracowaniem odpowiednich produktów dla ich konsol (zapewne ma na myśli PS5 i Xbox Scarlett). Co ciekawe partnerstwo z Microsoftem obejmuje nie tylko urządzenia do gier, ale także te oparte na Windows czy Azure. Bez wątpienia sytuacja w branży procesorów wydaje się ciekawa, a jakość oraz rosnąca popularność Ryzenów tylko potwierdzają dobrą passę Czerwonych. Kto wie, może AMD uda się przegonić Intela w wygenerowanych w przyszłości przychodach?