Lee Jae-yong, który w ubiegłym roku, po śmierci swojego ojca, objął oficjalnie stanowisko prezesa firmy, ale de facto pełnił tę funkcję od 2014, kiedy to pogorszył się stan zdrowotny Lee Kun-hee, został właśnie skazany na 2,5 roku więzienia w związku z zarzutami korupcyjnymi. Apelacja złożona przez szefa koreańskiego giganta została oddalona przez sąd, a wyrok wydany został po dość długim procesie. Co ciekawe, w sprawę zamieszana była prezydent Korei Południowej, Park Geun-hye. Kara bezwzględnego więzienia dla Lee to na pewno szok i spowoduje duże zamieszanie w firmie. Przypominamy, że prezes Samsunga został aresztowany w 2017 roku w związku z zarzutami o korupcję i malwersacje finansowe, a Lee Jae-yong może i tak uznać wyrok 2,5 roku w więzieniu za łagodny, ponieważ groziło mu do 12 lat odsiadki.
Lee Jae-yong, który w ubiegłym roku objął oficjalnie stanowisko prezesa firmy, został właśnie skazany na 2,5 roku więzienia w związku z zarzutami korupcyjnymi.
Prokuratura od początku nie chciała pójść na ugodę i zapowiadała, że zamierza walczyć o jak najsurowszy wymiar kary. Władze wskazywały na korupcyjne powiązania Samsunga z rządem i jego potężnymi spółkami (często kontrolowanymi przez rodziny). Lee oczywiście nie przyznawał się do zarzucanych mu czynów i w wydanym oświadczeniu stwierdził, że "nigdy nie prosił nikogo, w tym prezydent, o nic dla firmy czy własnego zysku". Jego zdaniem proces był niesprawiedliwy, ale dodał, że wraz z tym jak Samsung stał się wielkim i potężnym koncernem "rosły też oczekiwania opinii publicznej i społeczeństwa". Wiceszef Samsunga został oskarżony o przekazanie ponad 38 mln dolarów łapówek przyjaciółce odsuniętej od urzędu prezydent, a także malwersacje oraz krzywoprzysięstwo. Dzięki temu miał uzyskać zgodę na połączenie dwóch różnych firm Samsunga w 2015 roku, gdzie w grę wchodziło 8 mld USD, a takiej fuzji sprzeciwiali się udziałowcy.
Lee spędził już przeszło rok w więzieniu, ale wyszedł w 2018 roku, kiedy Sąd Najwyższy zdecydował o odesłaniu sprawy z powrotem do sądu w Seulu w zeszłym roku i rozpoczęło się ponowne rozpoznanie sprawy. Samsung najprawdopodobniej ponownie złoży apelację, do Sądu Najwyższego, ale skoro ten już wypowiadał się w tej sprawie, trudno oczekiwać, by wydał inny wyrok. więzienie dla Lee Jae-yonga oznacza, że Samsung pozostaje bez formalnego przywództwa, co może utrudnić podejmowanie trudnych decyzji i tym samym rywalizację z takimi gigantami jak Apple. Nie wiemy jeszcze, czy koreańska firma zdecyduje się na wyznaczenie następcy/zastępcy.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Prezes Samsunga skazany na 2,5 roku więzienia