Producenci PC intensyfikują swoje działa, aby zdążyć przed zakończeniem okresu zawieszenia ceł między Chinami a Stanami Zjednoczonymi, które upływa 9 lipca.
Jak informuje Nikkei Asia, Joseph Hsu, przewodniczący MSI, podczas walnego zgromadzenia akcjonariuszy przyznał, że ich magazyny szybko się opróżniają, więc firma robi co może, by jak najwięcej produktów dotarło do klientów jeszcze przed wejściem ceł w życie. Podobna sytuacja dotyczy Gigabyte, ponieważ jego przewodniczący, Dandy Yeh, również przyspiesza realizowanie zamówień, próbując uniknąć niepewności związanej z cłami.
Do tej pory nie ma pewności, że umowy zostaną zawarte przed lipcowym terminem, co powoduje presję na firmy, by jak najwięcej towaru sprowadzić przed ewentualnym powrotem wysokich ceł.

Tło konfliktu celnego i jego konsekwencje
W pierwszym tygodniu kwietnia prezydent Donald Trump ogłosił wprowadzenie ceł na produkty niemal wszystkich amerykańskich partnerów handlowych, które miały zacząć obowiązywać od 9 kwietnia. Jednak z wyjątkiem Chin, których dotknęła ostateczna stawka sięgająca 145%, pozostałe kraje otrzymały 90-dniowe zawieszenie ceł, co miało dać im czas na negocjacje i zawarcie porozumień handlowych z Waszyngtonem.
Mimo nadziei, do tej pory nie ma pewności, że umowy zostaną zawarte przed lipcowym terminem, co powoduje presję na firmy, by jak najwięcej towaru sprowadzić przed ewentualnym wejściem ceł. MSI i Gigabyte nie mają więc wyboru i starają się zwiększyć zapasy u swoich klientów, szczególnie że NVIDIA niedawno wprowadziła na rynek nową serię kart graficznych RTX 50, a produkcja dopiero się rozkręca.
Niepewność i kontrowersje wokół ceł
Od początku kadencji prezydenta Trumpa wprowadzono wiele ceł na importowane towary, od ogólnych taryf nakładanych na szeroki asortyment produktów, po specjalne podatki na półprzewodniki i elektronikę. Często jednak ogłoszone środki były wstrzymywane tuż przed ich wejściem w życie, co wprowadza niepewność w branży.
Amerykański Trybunał Handlowy uznał niektóre z taryf za niezgodne z prawem, ale Biały Dom złożył odwołanie, więc opłaty celne pozostają aktywne do rozstrzygnięcia sprawy w sądzie. Warto zauważyć, że Jensen Huang, CEO NVIDII, nazwał decyzję prezydenta „całkowicie wizjonerską”, podkreślając pozytywne strony polityki handlowej.
Przyszłość handlu i możliwe scenariusze
Zbliżający się termin 9 lipca budzi niepokój wśród firm, które obawiają się braku porozumienia między USA a krajami produkującymi większość importowanych dóbr, zwłaszcza elektronikę. Już wcześniej, przed kwietniową datą, Apple zdecydowało się na wysłanie dodatkowych pięciu samolotów z produktami, aby zwiększyć zapasy.
Jeśli umowy handlowe nie zostaną zawarte, istnieje ryzyko wprowadzenia pełnych ceł, co może negatywnie wpłynąć na międzynarodowy handel. Wiele firm obawia się, że takie działania mogą doprowadzić do globalnego spowolnienia gospodarczego, przypominając kryzys wywołany ustawą Smoot-Hawley z 1930 roku, która zaostrzyła Wielki Kryzys.
W najbliższych tygodniach z pewnością będziemy obserwować, czy strony konfliktu zdecydują się na porozumienie lub czy termin zostanie ponownie przesunięty.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Producenci sprzętu PC w trybie awaryjnym. Magazyny pustoszeją, a zmiany na rynku coraz bliżej