Katastrofa w kluczowym dziale Samsunga. Połowa produkcji trafia do kosza

Katastrofa w kluczowym dziale Samsunga. Połowa produkcji trafia do kosza

Samsung, globalny gigant technologiczny znany przede wszystkim z produkcji smartfonów, telewizorów i sprzętu AGD, boryka się z poważnym kryzysem w jednym ze swoich strategicznych segmentów - dziale produkcji układów scalonych.

Od niemal trzech lat południowokoreański koncern nie potrafi rozwiązać problemu wysokiego odsetka defektów w produkcji chipów wykonanych w najnowocześniejszej technologii 3 nm. Według doniesień Chosun Daily, ponad 50% wyprodukowanych wafli krzemowych trafia do kosza, co stawia firmę w bardzo trudnym położeniu wobec globalnej konkurencji.

Zaawansowana technologia, ogromne straty

Technologia 3-nanometrowa, którą udało się opanować jedynie dwóm producentom na świecie – Samsungowi i tajwańskiemu TSMC – miała być przełomem i nowym standardem w mikroelektronice. Tymczasem tylko TSMC zdołało utrzymać wysoki poziom jakości, osiągając wskaźnik wad produkcyjnych poniżej 10%. Samsung pozostaje daleko w tyle, co skutkuje odpływem kluczowych klientów, w tym Google’a i Qualcomma.

Klienci wybierają TSMC

Google, który pierwotnie planował zlecić produkcję swojego nowego procesora Tensor G5 firmie Samsung, ostatecznie zdecydował się na TSMC – bardziej niezawodnego partnera technologicznego. Podobnie AMD, nieposiadające własnych fabryk, od lat powierza produkcję układów z serii Ryzen, Epyc i Threadripper wyłącznie tajwańskiemu dostawcy.

Kolejny cios dla Samsunga przyszedł ze strony Qualcomma – światowego lidera w segmencie mobilnych SoC i modemów. Firma, która niegdyś ściśle współpracowała z Koreańczykami, obecnie również kieruje swoje zamówienia do TSMC, rezygnując ze współpracy z Samsungiem przy najbardziej zaawansowanych produktach.

Spadające zaufanie, spadające wpływy

Według źródeł branżowych cytowanych przez Chosun Daily, utrata zaufania klientów do fabryk Samsunga to problem systemowy, który może potrwać lata. Anonimowy ekspert z branży półprzewodników ocenił, że obecna sytuacja wymaga zdecydowanej i długofalowej reakcji, jeśli firma chce odzyskać reputację w oczach globalnych graczy.

Samsung nie zamierza jednak rezygnować z ambitnych planów. Już wkrótce na rynek ma trafić jego własny procesor Exynos 2500, produkowany właśnie w technologii 3 nm – co oznacza, że koreańska firma spróbuje udowodnić skuteczność swoich procesów technologicznych na własnym produkcie.

Konkurencja nie śpi: SMIC i Huawei przyspieszają

Na horyzoncie pojawia się jednak nowy rywal – chiński SMIC, który mimo sankcji nałożonych przez USA dynamicznie rozwija technologię 7 i 5 nm. Co istotne, chiński potentat obsługuje już klientów na rynku lokalnym, w tym koncern Huawei, który również – mimo ograniczonego dostępu do sprzętu EUV – zdołał stworzyć własny procesor 5 nm.

Obserwatorzy rynku ostrzegają, że Samsung może stracić nie tylko globalnych, ale i chińskich klientów, którzy coraz częściej kierują swoje zamówienia do SMIC – producenta oferującego stabilniejsze procesy, nawet w warunkach geopolitycznych napięć.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Katastrofa w kluczowym dziale Samsunga. Połowa produkcji trafia do kosza

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł