Ptaki jak żywe pendrive’y? Niezwykły eksperyment z ptasim śpiewem

Ptaki jak żywe pendrive’y? Niezwykły eksperyment z ptasim śpiewem

Czy śpiew ptaka może stać się nośnikiem danych cyfrowych? Amerykański ornitolog-amator Benn Jordan udowodnił, że szpak zwyczajny potrafi wiernie odtworzyć zakodowany w dźwięku obraz. Wynik eksperymentu zaskakuje: transfer osiągnął prędkość do 2 MB/s. To odkrycie otwiera przed nauką zupełnie nowe pytania o granice zdolności pamięciowych i wokalnych tych niezwykłych ptaków.

Przez lata badacze żartobliwie sugerowali, że gołębie pocztowe mogłyby w pewnych warunkach przesyłać dane szybciej niż szerokopasmowy internet. Dziś pojawia się nowa, jeszcze bardziej niezwykła hipoteza? Amerykański pasjonat przyrody i youtuber Benn Jordan opublikował materiał, w którym bada czy ptaki śpiewające mogą przechowywać i odtwarzać cyfrowe dane. Eksperyment przeprowadzony z udziałem szpaka zwyczajnego o imieniu The Mouth wskazuje, że to, co dotąd wydawało się fantazją, może mieć realne podstawy.

Czy śpiew ptaka może stać się nośnikiem danych cyfrowych? Amerykański ornitolog-amator udowodnił, że tak.

Jak szpak odtworzył obraz zapisany w dźwięku?

Jordan wykorzystał syntezator spektralny, aby narysować obraz ptaka i zakodować go w postaci sygnału dźwiękowego. Następnie odtworzył nagranie dla The Mouth. Ku jego zdumieniu, ptak powtórzył dźwięk na tyle precyzyjnie, że analiza widmowa jego wokalizacji ujawniła ten sam obraz, bez strat jakości. W ten sposób udało się „przesłać” około 176 KB danych.Zastosowanie standardowych algorytmów kompresji mogłoby teoretycznie zwiększyć przepustowość nawet do 2 MB/s. Przypominamy, że mówimy o… ptasim śpiewie.

Niezwykłe zdolności szpaka

Szpak zwyczajny (Sturnus vulgaris) od wieków fascynował ludzi zdolnością do wiernej imitacji dźwięków. Już Pliniusz Starszy, Szekspir i Mozart odnotowywali jego niezwykłe talenty wokalne. The Mouth jest jednak przypadkiem szczególnym, bo jak wyjaśnia jego opiekunka, ratowniczka zwierząt Sarah Tidwell, ptak opuścił gniazdo zbyt wcześnie, płoszony hałasem przejeżdżających pociągów, i od tamtej pory rozwinął wyjątkowy repertuar. Potrafi nie tylko naśladować ludzką mowę, lecz także dźwięki elektroniczne, w tym charakterystyczny „klik” migawki iPhone’a.

Nowe możliwości dla nauki i pasjonatów

Choć eksperyment Jordana ma wiele zastrzeżeń metodologicznych i wymaga dalszych badań, otwiera drzwi do fascynujących pytań: Jak pojemna jest pamięć wokalna szpaka? Czy ptasie śpiewy mogą stać się nośnikiem informacji? Jak daleko można rozwinąć tę nietypową formę „transmisji danych”?

Co więcej, Jordan w swoim filmie dzieli się praktycznymi wskazówkami dotyczącymi rejestrowania i analizowania śpiewów ptaków przy użyciu taniego sprzętu, co może sprawić, że ptasiarstwo (ang. birdwatching) stanie się jeszcze ciekawsze.

Na razie trudno mówić o realnym wykorzystaniu szpaków jako „żywych modemów”. Jednak sam fakt, że udało się imitu­jącym dźwięki ptakom przesłać zakodowany obraz, pokazuje, jak niezwykłe możliwości kryją się w świecie przyrody. To przypomnienie, że technologia i natura mogą czasem iść ze sobą w parze w sposób, którego wcześniej byśmy się nie spodziewali.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Ptaki jak żywe pendrive’y? Niezwykły eksperyment z ptasim śpiewem

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł