Referencyjny Radeon RX 5700 zniknie z rynku? AMD odnosi się do sprawy

W minionych dniach w internecie pojawiły się informacje o wycofywaniu przez AMD z rynku referencyjnych modeli kart graficznych Radeon RX 5700 oraz RX 5700 XT. Powodem ich nagłego zniknięcia jest fakt, że zewnętrzni producenci opracowują swoje autorskie konstrukcje. Oczywiście zdarzenie wywołało lawinę głównie negatywnych komentarzy, a teraz do sprawy postanowił odnieść się przedstawiciel AMD. W odpowiedzi na pytanie zadane na Twitterze, Scott Herkelman zaprzeczył rewelacjom jakoby korporacja zgładziła przytoczone referencyjne wersje kart graficznych, a przy okazji zdradził czego powinniśmy oczekiwać w przyszłości. „Spodziewamy się, że na rynku GPU nadal będzie duża podaż układów Radeon RX 5700. Niebawem wiele propozycji wypłynie bezpośrednio od naszych partnerów".

Pracownik AMD potwierdził, że dostępne jeszcze modele kart Radeon RX 5700 oraz RX 5700 XT pozostaną w oficjalnej sprzedaży.

Czerwoni nie ukrywają, iż mocno wierzą w sprzedaż obecnych kart, a po wyprzedaniu dostępnych sztuk, które nie zostaną wycofane z wybranych sklepów, oficjalnej strony AMD czy partnerów OEM przedsiębiorstwo będzie wspierać firmy trzecie. Z drugiej strony nie da się ukryć, że dostępność tych GPU jest raczej dość mocno ograniczona, co raczej doprowadzi do rychłego zniknięcia już rozesłanych sztuk. Kiedy trafią autorskie Radeony RX 5700? Według różnych spekulacji stanie się to jeszcze pod koniec bieżącego miesiąca. Kluczowa w tym przypadku pozostaje wydajność bowiem wiele osób uważa, że rozwiązania zewnętrznych firm są po prostu lepiej dopracowane od domyślnych konstrukcji.

Bez wątpienia układy graficzne AMD cieszą się niemałą popularnością, chociaż nie da się ukryć, że liderem pozostaje tutaj NVIDIA. Zgodnie z najnowszym raportem finansowym za drugi kwartał 2019 roku przedsiębiorstwo wygenerowało przychody na poziomie 1,53 miliarda dolarów, co jest spadkiem o 13 procent względem analogicznego okresu ubiegłego roku. Zysk operacyjny wyniósł z kolei 59 milionów dolarów i jest, to dość przeciętny rezultat zważywszy na 153 mln dolarów z 2018 roku. Spadek odnotował także dział odpowiedzialny za grafikę, który może pochwalić się przychodami wynoszącymi 940 milionów dolarów i oznacza to spadek o 13 procent względem analogicznego kwartału poprzedniego roku.