Rosja zakazuje produktów Apple. iPhone'y mają szpiegować na rzecz USA

Rosyjskie ministerstwo handlu wprowadza zakaz używania iPhone'ów w celach służbowych ze względów bezpieczeństwa

Rosyjskie ministerstwo handlu ogłosiło wprowadzenie zakazu używania iPhone'ów w celach służbowych od poniedziałku. Decyzja ta została podjęta w obawie przed potencjalnym szpiegostwem za pośrednictwem urządzeń amerykańskiej firmy. Ograniczenia będą dotyczyć nie tylko ministerstwa handlu, ale również ministerstw finansów i energii, a także innych oficjalnych organów państwowych. Zdaniem rządu, zakaz ma na celu zabezpieczenie poufnych informacji przed potencjalnymi zagrożeniami.

Rosja zarzuca Apple szpiegowanie na rzecz Białego Domu i zakazuje iPhone'ów u urzędników państwowych. "Kiedy duża firma technologiczna... twierdzi, że nie współpracuje ze społecznością wywiadowczą - albo bezwstydnie kłamie, albo chce zbankrutować" - powiedział Miedwiediew.

Financial Times donosi, że rosyjskie ministerstwo rozwoju cyfrowego wraz z państwową spółką Rostec, która była objęta sankcjami Zachodu, również zapowiedziały wprowadzenie podobnych ograniczeń lub już to uczyniły. Osoba blisko związana z rządem wyjaśniła: "Urzędnicy bezpieczeństwa w ministerstwach, w tym pracownicy Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) pełniący stanowiska cywilne, takie jak wiceministrowie, zakomunikowali, że iPhone'y nie są uważane za bezpieczne i zalecane jest szukanie alternatyw".

Rząd Rosji nałożył zakaz korzystania z urządzeń Apple, włączając w to iPhone'y i tablety iPad, z powodu narastających obaw Kremla oraz Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) o wzrastającą liczbę amerykańskich agencji wywiadowczych szpiegujących rosyjskie instytucje państwowe. Decyzja ta wynika z rzekomej podatności produktów Apple na podsłuchy, co zmusiło rosyjski rząd do podjęcia kroków mających na celu wzmocnienie bezpieczeństwa i ochronę poufnych informacji poprzez wykorzystanie krajowych technologii.

Kwestia minimalizacji zależności od zagranicznych technologii na rzecz krajowych alternatyw była długo nurtującym celem władz Rosji. Zakaz używania urządzeń Apple jest kolejnym krokiem w tym kierunku, mającym zapewnić większą niezależność i bezpieczeństwo wewnętrzne. Jak podaje Financial Times, inicjatywa ta pojawiła się miesiąc po inwazji na Ukrainę w lutym poprzedniego roku, gdy prezydent Władimir Putin podpisał dekret wymagający, aby organizacje zaangażowane w "krytyczną infrastrukturę informatyczną" - takie jak opieka zdrowotna, sektor nauki i finansowy - przeszły na oprogramowanie opracowane w kraju do 2025 roku.

Andrey Soldatov, rosyjski ekspert ds. bezpieczeństwa i służb wywiadowczych, powiedział: "Urzędnicy naprawdę wierzą, że Amerykanie mogą używać swojego sprzętu do podsłuchiwania, FSB od dawna martwi się o wykorzystanie iPhone'ów do kontaktów zawodowych, ale administracja prezydencka i inni urzędnicy sprzeciwiali się [ograniczeniom] po prostu dlatego, że lubili iPhone'y". Wasilij Osmakow, zastępca szefa ministerstwa handlu, powiedział, że inne ministerstwa pójdą w jego ślady, wprowadzając zakaz pracy związanej z korespondencją e-mail. Jednak urzędnicy mogą korzystać z produktów Apple prywatnie.  "Specjaliści z działu IT zgłaszają, gdy ktoś otwiera służbową pocztę e-mail z iPhone'a. Łatwo to kontrolować" - powiedziała anonimowa osoba zbliżona do jednego z ministerstw. Inna osoba zbliżona do rosyjskich władz powiedziała: "Wszyscy narzekają, że jest to niewygodne i muszą nosić ze sobą inny telefon lub tablet".

"Wcześniej istniały ograniczenia dotyczące korzystania ze służbowej poczty e-mail na urządzeniach niecertyfikowanych [przez służby bezpieczeństwa]. Ale większość urzędników ich nie przestrzegała. Pytanie brzmi, czy teraz będą się do nich stosować" - powiedział Alexey Lukatsky, rosyjski weteran cyberbezpieczeństwa.

Dochodzenie FSB ujawniło, że tysiące iPhone'ów z rosyjskimi kartami SIM i tych zarejestrowanych w moskiewskich placówkach dyplomatycznych w krajach NATO - Izraelu, Syrii i Chinach - zostało "zainfekowanych" oprogramowaniem monitorującym, które wskazywało na "bliską współpracę" Apple z amerykańską Agencją Bezpieczeństwa Narodowego, podał Financial Times. 

Służby bezpieczeństwa oświadczyły również, że Apple umożliwia amerykańskim służbom wywiadowczym dostęp do szerokiej gamy narzędzi kontroli nad osobami interesującymi Biały Dom. 

Jednak firma technologiczna zaprzeczyła tym zarzutom i zapewniła w oświadczeniu, że nigdy nie współpracowała z żadnym organem rządowym w celu stworzenia backdoora do jakichkolwiek produktów Apple i nigdy tego nie zrobi, podał Reuters.

W odpowiedzi na oświadczenie Apple, Dmitrij Miedwiediew, zastępca szefa rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa, powiedział: "Kiedy duża firma technologiczna... twierdzi, że nie współpracuje ze społecznością wywiadowczą - albo bezwstydnie kłamie, albo ma zamiar [zbankrutować]".