Rosyjskie CPU zostały wyprodukowane, ale nie będą wysłane. Putin nie ma jak zdobyć procesorów

Nałożone na Rosję sankcje w wielu obszarach przynoszą widoczne rezultaty. Jedną z gałęzi przemysłu, która znacznie ucierpiała na sytuacji, jest branża komputerów osobistych, a producenci nie mogą otrzymać zamówionych i wyprodukowanych przez TSMC procesorów.

Rosja nie jest w stanie sama wyprodukować zaprojektowanych przez siebie układów, a kraje do tego zdolne przestrzegają nałożonych ograniczeń. Doprowadziło to do dużego spadku liczby dostarczonych komputerów PC i serwerów opartych na rosyjskich procesorach. Po rozpoczęciu inwazji firmy Intel i AMD wstrzymały dostawy do Rosji. Tak samo postąpiło tajwańskie TSMC, co oznacza, że wszystkie rosyjskie firmy, które były zależne od zewnętrznych dostaw, pozostały bez zamówionego towaru.  Dziennik biznesowy Kommersant pisze, że Maksut Szadajew, szef rosyjskiego Ministerstwa Rozwoju Cyfrowego, mówi, że w tym roku wyprodukowano zaledwie 15 000 komputerów PC i 8 000 serwerów opartych na rosyjskich procesorach Elbrus i Bajkał.

W Rosji nie ma procesorów. AMD i Intel od miesięcy wstrzymują dostawy, a rosyjskie procesory Bajkał i Elbrus zostały zablokowane w TSMC. Chińskie fabryki dostarczają wadliwe buble, a układy Loongson są objęte zakazem eksportu. Przez blisko rok z rosyjskich podzespołów wyprodukowano zaledwie 8000 serwerów.

„Mielibyśmy znacznie więcej w tym roku, gdyby wysłano zamówione i wyprodukowane partie rosyjskich procesorów Elbrus, Bajkał. Prawa intelektualne i cała dokumentacja są rosyjskie, ale w oparciu o standardy topologiczne nie ma takich zakładów produkcyjnych w Rosji, a wszystko to zostało zamówione w zagranicznych fabrykach” – powiedział Szadajew. Tajwan zezwala na eksport procesorów do Rosji i Białorusi, ale z pewnymi poważnymi zastrzeżeniami: nie mogą one mieć wydajności 5 GFLOPS lub wyższej, co w zasadzie odpowiada szczytowej wydajności... Nintendo 3DS. Ponadto eksportowane chipy nie mogą mieć ALU o szerokości większej niż 32 bity, więcej niż 144 piny itd. Ponadto ich częstotliwość robocza nie może sięgać 25 MHz lub więcej.

„Zagraniczni producenci, którzy produkują procesory na podstawie planów rosyjskich programistów, odmówili realizacji zamówień w 2022 r., w tym wysyłki już wyprodukowanych chipów” – powiedział Szadajew. Rosja próbowała produkcji w Chinach, jednak blisko połowa dostarczanych chipów była wadliwa. Putin nie ma również co liczyć na chińskie procesory, ponieważ ich eksport został zakazany.