Świat pecetowców to domena nie tylko graczy, ale też m.in. entuzjastów, którzy potrafią wycisnąć z podzespołów ostatnie soki albo sprawić, że te działają ciszej i chłodniej. Najnowszy przykład? Modderzy stworzyli własne, cichsze wersje kart NVIDIA GeForce RTX 5090 i RTX 5080, wykorzystując wydrukowane w 3D osłony oraz wysokiej klasy wentylatory marek takich jak Noctua czy Phanteks.
Szczególnie efektownie prezentuje się modyfikacja od grupy Ultimate Shrouds, w której na bazie MSI GeForce RTX 5090 VENTUS powstała prawdziwie nietuzinkowa karta graficzna. Nowa konstrukcja pozwala bowiem na montaż aż 4, a nawet 5 wentylatorów, co przekłada się na doskonałą kulturę pracy.
Szczególnie efektownie prezentuje się modyfikacja od grupy Ultimate Shrouds, w której na bazie MSI GeForce RTX 5090 VENTUS powstała prawdziwie nietuzinkowa karta graficzna.
W tym projekcie zastosowano dwie wentylatory Phanteks T30 oraz dwie Noctua NF-A6x25 PWM, z opcją dołożenia jeszcze jednego T30 z tyłu karty. Efekt? Podczas maksymalnego obciążenia karta generuje jedynie 42 dB hałasu, podczas gdy wersja fabryczna potrafiła osiągać nawet 51 dB. To ogromna różnica, zwłaszcza dla użytkowników wrażliwych na hałas.


RTX 5080 w wersji ultracichej dzięki Redditorowi „aartr”
Nie mniej imponujący jest projekt użytkownika Reddita o pseudonimie aartr, który zmodyfikował swoją GIGABYTE GeForce RTX 5080 GAMING OC. Zamiast przerabiać sam radiator, postawił na sprytny adapter wydrukowany w 3D, który pozwolił mu zamontować trzy wentylatory Noctua: dwa 120 mm i jeden 92 mm.
Ciekawostką jest to, że żadne elementy radiatora, komory parowej, pasty termoprzewodzącej czy termopadów nie zostały zmienione. Wszystko opiera się na wymianie plastikowej osłony i nowym układzie wentylatorów.
Dzięki temu, mimo podkręcenia karty do 3150 MHz i poborze mocy rzędu 400 W, temperatura podczas testu w 3DMark Steel Nomad nie przekracza 74°C, a prędkość wentylatorów utrzymuje się poniżej 1250 RPM. Po tej modyfikacji najgłośniejszym elementem zestawu stał się… charakterystyczny dla kart coil whine, czyli „piszczenie cewek”.
"Zrób to sam" na najwyższym poziomie
Modder zdradził szczegóły swojego projektu na Redditcie, opisując, jak podłączył wszystkie wentylatory do jednego złącza JST-PHD 2x6 2.0 mm i przygotował własną wiązkę przewodów przy pomocy zestawu konektorów z Amazona. Dodatkowo udostępnił pinout w swoim poście, co pozwala innym pasjonatom stworzyć podobną modyfikację u siebie.
Jak mówi sam aartr: „Choć karta już fabrycznie była chłodna i cicha, minimalna prędkość wentylatorów na poziomie 30% wciąż była słyszalna. Na szczęście osłonę da się zdjąć bez demontażu radiatorów – wystarczy odkręcić po jednej śrubce w każdym rogu”.
Modyfikacje takie jak te wymagają wiedzy, cierpliwości i często druku 3D, ale, jak widać (a raczej słychać) efekty mogą być imponujące, nie tylko wizualnie, ale przede wszystkim użytkowo.

Pokaż / Dodaj komentarze do: RTX 5090 i 5080 wyciszone do granic możliwości. Nietypowe dzieła pasjonatów PC