Nad rynkiem elektroniki użytkowej znów zbierają się ciemne chmury. I nie chodzi tu jedynie o nowe cła wprowadzone przez Donalda Trumpa, ale również podwyżki cen szykowane przez producentów pamięci.
W tym tygodniu pisaliśmy już, że Micron zapowiedział wzrosty cen swoich pamięci obejmujące ten i przyszły rok, a Według doniesień południowokoreańskich mediów, Samsung również planuje globalną podwyżkę dla swoich pamięci DRAM i NAND, co może mieć bezpośrednie przełożenie na wzrost kosztów podzespołów komputerowych, zwłaszcza w segmencie konsumenckim.
Południowokoreański gigant planuje zwiększyć ceny pamięci DRAM i NAND o 3%–5%.
Wzrosty nawet o 5%
Jak informuje serwis MK, południowokoreański gigant planuje zwiększyć ceny pamięci DRAM i NAND o 3%–5%. Działania te mają związek z rosnącym popytem na rynku półprzewodników – szczególnie ze strony firm zajmujących się sztuczną inteligencją i centrami danych – a także, z tym że konkurenci, tacy jak Micron, już rozpoczęli podobne działania. Wygląda więc na to, że mamy tu do czynienia ze swoim reakcją łańcuchową i tylko czekać aż podobny ruch ogłosi SK hynix.
Od załamania do odbicia
Po pandemicznym załamaniu rynku, które doprowadziło do ogromnych strat finansowych w sektorze pamięci, sytuacja zaczyna się odwracać. Popyt, który wcześniej był znikomy, teraz mocno skoczył do góry – ale w zupełnie innym segmencie niż przedtem. Dane z DRAMeXchange wskazują, że ceny modułów DDR5 wzrosły nawet o 12%, głównie z powodu zapotrzebowania ze strony serwerów HPC (High-Performance Computing). Ceny pamięci NAND natomiast wzrosły o około 9%.
To pokazuje, że rynek konsumencki nadal pozostaje w cieniu, a wzrosty napędzane są przede wszystkim przez branżę AI. Firmy zajmujące się tworzeniem dużych modeli językowych, systemów analizy danych czy przetwarzaniem w chmurze potrzebują ogromnych ilości pamięci, co prowadzi do gromadzenia zapasów przez klientów Samsunga i tym samym umożliwia producentowi podniesienie cen.
Czynniki geopolityczne i gospodarcze
Na całą sytuację dodatkowo nakładają się napięcia handlowe i cła – zwłaszcza te związane z administracją Donalda Trumpa i amerykańsko-chińskim konfliktem technologicznym. Firmy starają się „wyprzedzać” ewentualne decyzje o nowych taryfach, importując hurtowe ilości sprzętu, zanim dodatkowe podatki wejdą w życie. To z kolei tylko pogłębia presję na łańcuchy dostaw.
Dla przeciętnego użytkownika planującego modernizację komputera oznacza to jedno: ceny RAM-u mogą już niedługo zauważalnie wzrosnąć, zwłaszcza w przypadku modułów DDR5, które stały się standardem w nowych komputerach PC i laptopach. Dlatego, jeśli ktoś rozważa zakup pamięci operacyjnej, to teraz może być najlepszy moment, zanim podwyżki zaczną być odczuwalne na sklepowych półkach.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Samsung idzie śladami Microna i również zapowiada podwyżki pamięci. Ceny RAM i dysków pójdą w górę