Samsung w ubiegłym tygodniu zmuszony został do przejścia do defensywy, po tym jak włoskie władze uruchomiły dochodzenie przeciw koreańskiemu gigantowi w sprawie celowego spowalniania swoich smartfonów.
Samsung podejrzewany jest o działania analogiczne do działań Apple, co do którego uważa się, że celowo spowalniał swoje urządzenia, by wymusić na konsumentach zakup nowych smartfonów, co jest podstawą do wytoczenia pozwu sądowego. Apple zdaje się mieć wypracowane idealne wytłumaczenie swojego postępowania, podając, że starsze baterie, które nie spełniają wymaganych parametrów pracy, mogą powodować wyłączanie się urządzenia podczas zwiększonego zapotrzebowania na energię w niektórych scenariuszach użytkowania. Spowolnienie pracy procesora miało uchronić użytkowników smartfonów ze starszymi bateriami od takich niekorzystnych przypadłości.
Nawet jeśli Samsung nie spowalnia swoich urządzeń, to uważne przyglądanie się temu zagadnieniu z pewnością powstrzyma chęć wprowadzania takich rozwiązań
Takie oskarżenia jednak zdają się być pozbawione sensu w przypadku Samsunga, który sprzedaje miliony więcej tańszych urządzeń ze średniej i niskiej półki cenowej. Jednakże instytucje dochodzeniowe prą naprzód zmuszając przedstawicieli Samsunga do reakcji: "Nie ma tu nic do powiedzenia w kwestii śledztwa. Jak uprzednio ogłaszaliśmy, Samsung nie spowalnia starszych urządzeń przy pomocy aktualizacji oprogramowania". Samsung i LG niemal natychmiast po ujawnieniu skandalu z Apple w roli głównej, zadeklarowali, że nie stosują podobnych praktyk. Mimo to są ponownie zmuszani do podkreślania swojego stanowiska, jako że ich tłumaczenia nie są przekonujące dla lokalnych władz.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Samsung: Nie spowalniamy celowo swoich starszych urządzeń