Samsung S20 Ultra otrzymać ma 16 GB RAM, aparat 108 MP i baterię 5000 mAh

Dotychczas Samsung dość powściągliwie podchodził do specyfikacji swoich flagowców i przeważnie to chińskie smartfony przekraczały kolejne granice w tym aspekcie, a najwięksi producenci podążali już za wyznaczonymi trendami. Według najnowszych plotek, sytuacja ma się jednak zmienić, ponieważ Samsung podobno przygotowuje model S20 Ultra 5G bez żadnych ograniczeń. Max Weinbach z XDA (który ostatnio podzielił się z nami zdjęciami modelu S20+ 5G) podaje, że wariant Ultra nadchodzącego flagowca koreańskiego giganta oferować będzie iście high-endową specyfikację, która pod względem ilości pamięci RAM zawstydzać może wiele komputerów. Topowa konfiguracja oferować ma bowiem aż 16 GB pamięci operacyjnej, co zapewne dla wielu użytkowników będzie przesadą, ale osoby, które uwielbiają operować na wielu aplikacjach jednocześnie lub nie znoszą, kiedy telefon zamyka aplikacje w tle, powinny być zachwycone.

Topowa konfiguracja Samsunga S20 Ultra 5G oferować ma aż 16 GB pamięci operacyjnej, co zapewne dla wielu użytkowników będzie przesadą.

The S20 Ultra 5G is going to keep the SD Card slot. Support for up to 1TB.

It will also be available in 128GB/256GB/512GB and have a 12GB and 16GB RAM option.

108MP main, 48MP 10x optical, 12MP ultra wide.

5000 mAh battery with 45W option fast charge. 0 to 100% in 74 min.

— Max Weinbach (@MaxWinebach) 13 stycznia 2020

Równie imponująco zapowiada się aparat w tym smartfonie, ponieważ jego główny sensorem ma być 108 MP jednostka. To jednak nie wszystko, ponieważ otrzymać mamy także 48 MP teleobiektyw z 10x zoomem optycznym i 12 MP aparat szerokokątny. Spodziewać należy się jednak, że za pomocą tych dwóch pierwszych sensorów nie będziemy wykonywać zdjęć w pełnej rozdzielczości (najprawdopodobniej korzystać będą one z technologii łączenia pikseli, poprawiając jakość zdjęć w słabszych warunkach oświetleniowych). Niemniej oczekiwać można, że jakość zdjęć będzie bardzo mocną stronę tego urządzenia, szczególnie biorąc pod uwagę, że Samsung zna się na tym elemencie. Przecieki wspominają także o 512 GB pamięci na dane z możliwością rozszerzenia za pomocą karty microSD,  a także baterii o pojemności 5000 mAh z opcją szybkiego ładowania (45 W) od 0% do 100% w 74 minuty.

Zakładając, że doniesienia te są prawdziwe, trzeba przyznać, że topowy flagowiec Samsunga zapowiada się niezwykle imponująco. Zapewne wszystkie szczegóły poznamy dopiero 11 lutego na konferencji Unpacked, ale biorąc pod uwagę dotychczasowe doświadczenia, do tego czasu spodziewać możemy się tony przecieków na temat modeli z serii S20. Ciekawe jednak, jak producent wyceni model Ultra, który pozycjonowany będzie powyżej S20+, a przecież już S10+ był bardzo drogi. Czy będzie to telefon skierowany jedynie do entuzjastów, którzy nie liczą się z kosztami?