Sony ogłasza współpracę z Discordem. Aplikacja ma zostać zintegrowana z konsolami PlayStation

Discord, czyli popularny wśród graczy komunikator głosowy został dostrzeżony przez Microsoft, który próbował przejąć oprogramowanie za 10 miliardów dolarów, lecz negocjacje upadły, ponieważ firma chciała pozostać niezależnym od nikogo bytem. Skusiła ją jednak oferta Sony, co ujawnił Jim Ryan prezes japońskiego giganta. Stwierdził on, że będą współpracować z Discordem nad pełną integracją programu z konsolami PlayStation, co pozwoli na bezproblemową obsługę komunikatora na sprzęcie Japończyków. Decyzja wydaje się odpowiednia, szczególnie że aplikacja jest dedykowana fanom gier wideo. Dodatkowo nie wskazuje się tutaj przecięcia (przynajmniej na ten moment) a jedynie partnerstwo. Niestety współpraca pozostaje na wczesnym etapie i wiemy, że na konkretne ruchy przyjdzie nam poczekać do 2022 roku.

Discord i Sony ogłosili współpracę, w ramach której komunikator głosowy zostanie zintegrowany z konsolami PlayStation.

Announcing PlayStation’s new partnership with Discord: https://t.co/W9C8SR7OXx pic.twitter.com/LV4AhwbuBv

— PlayStation (@PlayStation) May 3, 2021

Zagadką pozostaje też fakt czy będzie to pełnoprawny port, ale najpewniej programiści przygotują specjalną wersję aplikacji dedykowaną PlayStation, dostosowaną do obsługi kontrolera, chociaż pisanie wiadomości tekstowych przy pomocy gamepada nie jest zbyt intuicyjne. Warto wspomnieć, że użytkownicy PlayStation od dawna domagali się od Sony podjęcia tego kroku i ich prośby zostały wreszcie wysłuchane. Discord posiada ogromną bazę 140 milionów użytkowników. Mówi się, że firma wygenerowała w zeszłym roku 130 milionów dolarów przychodu, co stanowi bardzo duży wzrost z prawie 45 milionów dolarów, które odnotowała w 2019 roku. Oczywiście w rozwoju pomogła pandemia COVID-19, na której skorzystała cała branża gier oraz technologii.

Należy przypomnieć, że Discord nie jest platformą wolną od różnych łamiących zasad, niekiedy skrajnych zachowań. Firma w raporcie przejrzystości ujawniła, że w drugiej połowie 2020 roku usunął przeszło 2000 serwerów propagujących przemoc i ekstremistyczne treści. Ponadto zbanowano ponad 30 000 kont z powodu podobnych naruszeń.1504 serwerów skasował dział Discorda zajmujący się bezpieczeństwem, natomiast 708 pochodziło ze zgłoszeń społeczności.