Ukradł spis połączeń Trumpa i googlował jak uciec do Rosji. Grozi mu 20 lat

Ukradł spis połączeń Trumpa i googlował jak uciec do Rosji. Grozi mu 20 lat

Amerykański Departament Sprawiedliwości ujawnił szczegóły w sprawie Camerona Johna Wageniusa, 21-letniego byłego żołnierza armii Stanów Zjednoczonych, który przyznał się do udziału w spisku mającym na celu włamanie do systemów największych amerykańskich operatorów telekomunikacyjnych, w tym AT&T i Verizon, oraz wyłudzenie przynajmniej miliona dolarów.

Wagenius, występujący w sieci pod pseudonimem „kiberphant0m”, przyznał się do szeregu poważnych przestępstw, w tym oszustw komputerowych, wymuszeń oraz kradzieży tożsamości. Jak ustalono, prowadził działalność cyberprzestępczą będąc jeszcze na czynnej służbie wojskowej, a jego działania nosiły znamiona zarówno szpiegostwa, jak i sabotażu.

Włamanie z potencjalnie politycznym tłem

Według dokumentów sądowych, Wagenius twierdził, że uzyskał dostęp do poufnych danych telekomunikacyjnych, w tym rzekomo do rejestrów połączeń należących do prezydenta Donalda Trumpa oraz byłej wiceprezydent Kamali Harris. Choć Departament Sprawiedliwości nie potwierdził oficjalnie tych rewelacji, wpisy zamieszczone przez „kiberphant0ma” na forach przestępczych wskazują, że celem ataków mogły być wysokiej rangi urzędnicy państwowi.

Jak podaje prokuratura federalna, dane zdobyte w wyniku włamań wystawiano na sprzedaż na forach cyberprzestępczych takich jak BreachForums oraz XSS.is, a następnie próbowano szantażować firmy i osoby prywatne, domagając się okupu za zachowanie poufności.

Internetowe ślady zdrady

Jednym z najbardziej niepokojących aspektów sprawy jest historia wyszukiwań internetowych oskarżonego. Wśród zapytań, jakie Wagenius kierował do wyszukiwarki Google, znalazły się:

  • „Czy hakowanie może być zdradą stanu”

  • „Personel wojskowy USA przechodzący do Rosji”

  • „Gdzie zdezerterować z armii USA, który kraj mnie nie wyda”

  • „Ambasada Rosji, Waszyngton”

Zgodnie z aktami sądowymi, Wagenius miał także próbować sprzedać zhakowane dane co najmniej jednej zagranicznej agencji wywiadowczej oraz badać możliwość ucieczki do krajów niewydających obywateli Stanom Zjednoczonym. Te działania każą zadać pytanie: czy były wojskowy działał wyłącznie z motywacji finansowej, czy jego intencje sięgały głębiej – w stronę zdrady?

Ataki na AT&T i Snowflake

Cyberatak, którego głównym celem była sieć AT&T, miał miejsce między kwietniem 2023 a grudniem 2024 roku. W tym czasie Wagenius oraz jego współpracownicy włamali się do co najmniej 10 firm, zdobywając dane uwierzytelniające pracowników i administratorów systemów. Do przełamywania zabezpieczeń używano m.in. narzędzia SSH Brute, służącego do siłowego łamania haseł.

W osobnym wątku śledztwa prokuratorzy powiązali Wageniusa z atakiem na chmurową platformę Snowflake, podczas którego z kont ponad 150 firm wykradziono dane i zażądano okupu. W obydwu przypadkach cyberprzestępcy wykorzystywali zyskane fundusze do dalszych działań, w tym do procederu SIM-swappingu – podmiany kart SIM ofiar w celu przechwytywania wiadomości i uwierzytelniania dwuetapowego.

Wyrok może sięgnąć ponad 20 lat więzienia

Wagenius przyznał się do winy i oczekuje obecnie na wyrok, który ma zostać ogłoszony 6 października. Za popełnione czyny grozi mu ponad 20 lat pozbawienia wolności.

Choć sprawa dotyczy jednego człowieka, jej skala i kontekst mogą mieć daleko idące konsekwencje dla bezpieczeństwa narodowego USA, zwłaszcza w świetle prób kontaktu oskarżonego z obcym wywiadem oraz jego wojskowego pochodzenia.

Armia milczy, służby działają

Amerykańskie siły zbrojne nie skomentowały dotychczas publicznie sprawy Wageniusa. Wiadomo jedynie, że opuścił on szeregi armii krótko po ujawnieniu pierwszych podejrzeń. Departament Sprawiedliwości prowadzi śledztwo we współpracy z FBI oraz NSA. Sprawa może mieć wpływ na sposób rekrutacji i nadzoru nad personelem wojskowym mającym dostęp do zaawansowanych systemów informatycznych.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Ukradł spis połączeń Trumpa i googlował jak uciec do Rosji. Grozi mu 20 lat

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł