Spodziewajcie się więcej monitorów OLED dla graczy, w tym modeli 4K 240 Hz

Gamingowe monitory OLED to jeden z ostatnich branżowych trendów i chociaż tego typu modele wciąż są bardzo drogie, to tradycyjnie, wraz z popularyzacją tej technologii, ich ceny powinny spadać. Zdaniem analityków w przyszłym roku spodziewać możemy się wysypu nowych monitorów dla graczy z 32-calowymi i większymi panelami OLED 240 Hz, co powinno sprawić, że będą one tańsze. 

Przedstawiciel startupu Dough napisał na Reddicie post, w którym dobrze objaśnił różne typy paneli OLED – W-OLED, RGB OLED i QD-OLED – w tym ich strukturę, zalety i wady. Jego post zawiera również mapę drogową nadchodzących paneli OLED, które pojawią się w przyszłym roku i wygląda na to, że w końcu doczekamy się tego typu matryc 4K w gamingowym wydaniu.

W przyszłym roku spodziewać możemy się wysypu nowych monitorów dla graczy z 32-calowymi i większymi panelami OLED 240 Hz.

Więcej OLEDów

Zacznijmy jednak od złych wieści. 31,5-calowy 4K 144 Hz RGB OLED - jedyny tego rodzaju, który był planowany - firmy JOLED został anulowany. Japońska firma, utworzona w 2015 roku z działów OLED Sony i Panasonic, zbankrutowała w marcu, co oznacza, że ​​jej panel nie pojawi się na rynku. Struktura subpikseli RGB OLED zapewnia większą dokładność odwzorowania kolorów i lepsze renderowanie tekstu, a także nie ma problemów z kolorowymi obwódkami spowodowanymi nietypowym układem subpikseli QD-OLED i W-OLED.

W połowie przyszłego roku pojawi się jednak mnóstwo nowych paneli OLED. Oczekuje się, że trzy W-OLEDy firmy LG będą dostępne w rozmiarach 31,5 cala (4K), 34 cali (WQHD) i 39 cali (WQHD), wszystkie z częstotliwością odświeżania 240 Hz. Samsung ma również 31,5-calowe panele 4K i 34-calowe WQHD z częstotliwością odświeżania 240 Hz w planach, a także 27-calowy panel QHD z odświeżaniem 360 Hz. Spodziewać mamy się też innych OLED-ów, ale przedstawiciel Dough twierdzi, że umieścił tylko te, które uważają za najbardziej ekscytujące.

Mniej LCD-ków

Co ciekawe, spodziewać mamy się też mniej modeli LCD. Specjalista twierdzi, że LG podąża za Samsungiem, który w zeszłym roku opuścił biznes LCD, drastycznie ograniczając tego typu modele, głównie dlatego, że chińskie BOE może teraz produkować LCD lepszej jakości po niższych cenach subsydiowanych przez rząd.

W czerwcu znawca branży Bob Raikes rozmawiał z firmą Merck, dostawcą wyświetlaczy LCD dla firm takich jak Samsung, twierdząc, że z uzyskanych przez niego informacji wynika, że ​​w tej technologii wyświetlaczy nie nastąpi żaden dalszy postęp. Merck później zakwestionował to twierdzenie, wskazując choćby na podświetlenie miniLED, nowe komponenty optyczne, w tym kropki kwantowe. Przedstawiciel Dough również twierdzi także, że wyświetlacze LCD pozostaną z nami jeszcze długi czas, zwłaszcza w produktach z niższej i średniej półki, a ich koszty spadną wraz ze wzrostem częstotliwości odświeżania i rozdzielczości.

OLEDy będą tańsze

Monitory OLED raczej nie potanieją szybko do poziomów LCD, ale oczekuje się, że przyszłoroczne modele QHD będą kosztować od 700 do 1100 USD, podczas gdy modele 4K mają kosztować od 1000 do 1500 USD.