Gigantyczne korporacje w coraz większym stopniu chcą uwzględniać kwestie społeczne w ramach swojej marki i, jak się wydaje, próbują powstrzymać wszelką krytykę niezadowolonych z takiego stanu rzeczy klientów. Wiele głównych serwisów informacyjnych wyłącza komentarze i możliwość wystawiania opinii, aby usunąć głosy sprzeciwu i krytykę swoich działań. Podobnie chce postępować teraz gigantyczna sieć kawiarni Starbucks, która rozważa porzucenie Facebooka z powodu krytycznych komentarzy oskarżających korporacyjnego giganta o sygnalizowanie cnoty - afiszowanie się ze swoją rzekomą moralnością, zamiast skupiać się na kawie.
Starbucks to kolejna firma, która nie zgadza się na krytykę swojej działalności. Firmie nie podoba się, że pod wpisami o BLM, LGBT, klimacie itp. ludzie piszą, aby zajęli się po prostu kawą... Firma zarzuca Facebookowi zbyt małą cenzurę i powszechną mowę nienawiści.
BuzzFeed uzyskał dostęp do wewnętrznych dyskusji na Facebooku, w których pracownicy stwierdzają, że Starbucks może usunąć swoją stronę z powodu negatywnych i "nienawistnych" komentarzy zamieszczanych pod ich postami na tematy społeczne. "Starbucks jest w trakcie rozważania ich obecności na FB w organiczny sposób i analizy, czy w ogóle powinni nadal być obecni na platformie" - napisał pracownik Facebooka do swoich kolegów w zeszłym tygodniu. "Za każdym razem, gdy publikują wpisy dotyczące kwestii społecznych lub ich misji i wartości (np. BLM, LGBTQ, zrównoważony rozwój / zmiana klimatu itp.), są przytłoczeni negatywnymi / niewrażliwymi komentarzami i mową nienawiści w postach".
Starbucks zablokuje korzystanie ze stron porno w swoich kawiarniach
Nie jest jasne, jak duża jest motywacja firmy do opuszczenia Facebooka i czy dotyczy to również Instagrama. Firma uważa jednak, że Facebook może zrobić więcej, aby platforma była "przyjazna i zachęcająca dla społeczności online". "Chociaż wprowadzono pewne zmiany, uważamy, że można zrobić więcej, aby stworzyć przyjazne i integracyjne społeczności internetowe" - powiedział przedstawiciel firmy o Facebooku. "Współpracujemy ze wszystkimi firmami, z którymi prowadzimy interesy, aby zapewnić zgodność reklam wykonywanych w naszym imieniu z naszymi standardami marki".
Facebook twierdzi natomiast, że sytuacja dowodzi współpracy z partnerami, aby "trzymać nienawiść z dala od ich stron". "Nie chcemy nienawiści na naszej platformie, podobnie jak nasi partnerzy" - powiedział rzecznik. "Zainwestowaliśmy w technologie eliminujące mowę nienawiści i aktywnie wykrywamy 97 procent treści do usunięcia. Oferujemy również narzędzia ograniczające wyświetlanie tych treści na stronach partnerów, w tym sposoby kontrolowania przez marki osób, które mogą komentować ich posty". Starbucks już wcześniej bojkotował Facebooka. W zeszłym roku firma zarzucała gigantowi społecznościowemu czerpanie zysków z mowy nienawiści.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Starbucks chce opuścić Facebooka, przez zbyt małą cenzurę i powszechną mowę nienawiści