Światowe zestawienie wartości rynku gier wideo. Polska na dalekim miejscu

Portal newzoo na podstawie raportu Global Games Market Report przedstawił ranking 100 krajów, w których branża gier odnosi największe sukcesy. Prognozowane szacunki pochodzą oczywiście z 2018 roku i opierają się na badaniach przeprowadzonych na konsumentach, dokonanych transakcjach, kwartalnych raportach firm oraz danych spisowych. Warto zaznaczyć, iż przytoczone zyski opierane są na wydatkach, czyli nie obejmują sprzedaży sprzętu, podatków, a także co istotne przychodów z gier hazardowych i zakładów internetowych. Przechodząc do meritum, na pierwszym miejscu o dziwo znalazły się Chiny - 1,4 mld mieszkańców i 37,94 miliardów dolarów zysku. Tuż za nimi uplasowały się Stany Zjednoczone, co akurat nie stanowi wielkiego zaskoczenia, a ich przychód wynosi dokładnie 30,41 mld dolarów na 327 mln społeczności. Podium zamyka Japonia i w tym przypadku mówimy o 19,23 mld dolarów przy 127 mln populacji.

W najnowszym rankingu Global Games Market Report dotyczącym szacowanej wartości rynku gier na bieżący rok Polska zajęła dopiero 24. miejsce.

Jeśli chodzi o Europę, tutaj liderem okazuje się nasz sąsiad zza miedzy, czyli Niemcy. Zajmują oni 5. lokatę, generując 4,68 mld dolarów przy 82 milionach obywateli. Kolejna jest Wielka Brytania - 4,53 miliarda dolarów dochodu, 67 milionach ludzi. Ostatnim wartym odnotowania krajem okazuje się Francja, która z branży wirtualnej rozgrywki wygeneruje 3,13 mld dolarów przy 65 mln obywateli. Zapewne wielu z was zdziwi brak Polski w czołówce, bo przecież kraj, który dał światu Wiedźmina, nie powinien się znajdować z tyłu peletonu, a jednak. Chociaż nasze miejsce nie jest jakoś mocno odległe, niczym reprezentacji Polski w rankingu FIFA przed wieloma laty, to nie możemy skakać z radości. Uplasowaliśmy się bowiem na 24 miejscu tego rankingu. W tym przypadku mowa o zysku na poziomie 546 mln dolarów przy 38 milionach obywateli. Tuż przed nami znalazły się takie państwa jak: Iran, Malezja, Tajlandia, Arabia Saudyjska, Turcja czy Indonezja.

Co spowodowało, że spadliśmy na niezbyt zaszczytne miejsce? Przede wszystkim zarobki, które zwłaszcza w przeszłości nie były zbyt wysokie, a co więcej cena gier w naszym kraju jest niedostosowana do naszych portfeli. Ponad 200 złotych za nową produkcję na konsole czy 150 zł w przypadku pecetowego wydania stanowi spore obciążenie dla domowego budżetu, więc jeśli ktoś ma rodzinę na utrzymaniu, to raczej nie będzie wybierał pomiędzy świetną strzelanką a rachunkami bądź zakupami. Duży wkład we wspomnianą sytuację ma także piractwo, które nie oszukujmy się, choć nie jest już tak powszechnym zjawiskiem jak kiedyś, to nadal dla wielu graczy stanowi podstawowe źródło pozyskiwania tytułów (możliwe, że właśnie dlatego nie wszystkie pozycje otrzymują spolszczenia). Mimo wszystko jest wiele produkcji, którymi możemy się poszczycić na świecie, więc nie powinniśmy mieć z tego tytułu żadnych kompleksów.