Szykujcie kasę. Producenci już się przymierzają


Szykujcie kasę. Producenci już się przymierzają

W ostatnich miesiącach ceny pamięci komputerowej w tym modułów DDR5 zanotowały ogromne podwyżki, co doprowadziło do kryzysu w branży, który rozlewa się także na pozostałe segmenty. Wzrost ten wynika z globalnych niedoborów, do których doprowadził wysoki popyt ze strony centrów danych AI. Co więcej, w niektórych przypadkach koszt zakupu 64 GB pamięci RAM DDR5 przewyższa cenę PS5. To tylko pokazuje, z jak poważną sytuacją mamy do czynienia.

Zgodnie z raportem serwisu ZDNet Korea, producenci sprzętu komputerowego są bezradni wobec rosnących kosztów podzespołów. Podkreślają, iż ze względu na problemy z dostępnością pamięci będą musieli podnieść ceny swoich produktów. Już teraz urządzenia produkowane od listopada są sprzedawane poniżej kosztów produkcji, a utrzymywanie tego stanu rzeczy jest dla firm coraz trudniejsze.

Kryzys trwa, alternatywne rozwiązanie na horyzoncie

Producenci nie są w stanie dostarczyć wystarczających ilości pamięci i dysków SSD za obecne stawki, w konsekwencji ceny nowych urządzeń, takich jak laptopy i komputery stacjonarne, mogą wzrosnąć o 20% w nadchodzących miesiącach. Problem dotyczy również szeroko pojętego sprzętu konsumenckiego, który zależy od pamięci o wysokiej wydajności.

Producenci laptopów i komputerów stacjonarnych prognozują, że niebawem za ich urządzenia zapłacimy więcej niż obecnie.

Aby poradzić sobie z tym kryzysem, niektórzy producenci rozważają zastosowanie tańszych modułów pamięci wyprodukowanych przez Chiny. Jednak pełne wdrożenie tego procesu może zając nawet kilka lat. Chińscy dostawcy pamięci są jakąś alternatywą, ale czy sensowną z racji tego, że ich moduły DDR5 są zauważalnie słabsze od Zachodnich to już inna, równie istotna kwestia. Niestety nie wiadomo, kiedy sytuacja na rynku pamięci wróci do normy - prognozy wskazują, że problemy mogą utrzymywać się aż do 2027/2028 roku.

Na razie powinniśmy się szykować na to, że laptopy i gotowe PC będą droższe niż obecnie.

Najlepszy czas na zakupy?

W obliczu niepewności na rynku, eksperci zalecają rozważenie zakupu produktów takich jak laptopy już teraz, zanim ceny jeszcze bardziej wzrosną. Choć problem z pamięcią dotyczy przede wszystkim nowych urządzeń, obecna sytuacja rynkowa może wpłynąć na całą branżę technologiczną w nadchodzących latach.

Bojkot lekarstwem na kryzys?

W obliczu ogromnych cen pamięci pojawił się pomysł, żeby w ramach bojkotu przestać kupować nowe moduły, co ma uderzyć w portfele producentów i unormowania sytuacji. Przeciwnicy tego pomysłu twierdzą, że gracze uzyskaliby odwrotny efekt i zostaliby pozbawieni możliwości zakupu pamięci w relatywnie sensownych cenach. Innymi słowy, kryzys zamiast zniknąć pogłębiłby się jeszcze bardziej, a nie oto przecież chodzi.

Niestety pandemia COVID-19 zbiera teraz swoje żniwo, ponieważ w tamtym czasie zapotrzebowanie na pamięć RAM w sektorze konsumenckim spadł, w efekcie producenci zmnejszyli linie produkcyjnie i teraz nie mają takiego potencjału jak przed laty.

Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!

Pokaż / Dodaj komentarze do:

Szykujcie kasę. Producenci już się przymierzają
 0