W Stanach Zjednoczonych zauważono, że już drugi rok z rzędu rośnie sprzedaż klasycznych telefonów z klapką. Wzrosła też ich liczba wyszukiwań wśród pokolenia Z oraz Y.
Pierwszy iPhone został wypuszczony jeszcze w 2007 roku. Od tamtego czasu nasza rzeczywistość zaczęła się mocno zmieniać. Smartfony z roku na rok były coraz wydajniejsze, większe i bardziej uzależniające. To bardzo przydatne narzędzia, które bez wątpienia ułatwiają niezwykle wiele zadań. Niestety w dobie mediów społecznościowych potrafią - jak chyba nic innego - pochłaniać nasz czas. Nic więc dziwnego, że część osób decyduje się na zastąpienie nowoczesnego smartfona pewną alternatywą, jaką jest klasyczny telefon z fizyczną klawiaturą i niewielkim ekranem.
Według statystyk z tego roku przeciętny Amerykanin spędza przed ekranem swojego smartfona ponad 5 godzin dziennie. Wygląda jednak na to, że coraz więcej osób ma świadomość problemu i decyduje się przesiąść na zwykły telefon z klapką.
Według statystyk z tego roku przeciętny Amerykanin spędza przed ekranem swojego smartfona ponad 5 godzin dziennie. To zdecydowanie wynik, który powinien prowadzić do refleksji. Wygląda jednak na to, że coraz więcej osób ma świadomość problemu i decyduje się przesiąść na zwykły telefon z klapką. Według USA Today sprzedaż takich urządzeń rośnie w Stanach Zjednoczonych już drugi rok z rzędu.
Moda na Dumbphones?
W ciągu ostatniego roku wśród pokolenia Z oraz młodszych osób z pokolenia Y miała też wzrosnąć liczba wyszukiwań telefonów z klapką. Co więcej, powstał nawet subreddit poświęcony tzw. dumbphones posiadający obecnie 59 tysięcy członków. Dumbphones to telefony z ograniczoną liczbą funkcji robione na wzór urządzeń sprzed lat, przeważnie właśnie z klapką. Ich główną zaletą jest mniej wciągające/uzależniające użytkowanie. Tego rodzaju urządzenia skupiają się na tym do czego pierwotnie zostały stworzone telefony, czyli do dzwonienia i wysyłania wiadomości tekstowych. Niedawno pisaliśmy nawet o nowym przedstawicielu tej kategorii, jakim jest Boring Phone od HMD Global.
Zdaje się więc, że wzrasta świadomość użytkowników o tym jak bardzo uzależniające potrafią być smartfony. Oczywiście decydując się na całkowitą zamianę smartfona na klasyczny telefon musimy godzić się z brakiem dostępu do wielu przydatnych na co dzień funkcji. Smartfony umożliwiają nam przecież między innymi płatności zbliżeniowe, wykonywanie operacji na koncie bankowym, robienie wysokiej jakości zdjęć czy nawigowanie do celu. A to przecież tylko część z ich możliwości. Każdy musi zatem sam odpowiedzieć sobie na pytanie czy warto i być może wymyślić jakiś kompromis.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Telefony z klapką powracają? Sprzedaż rośnie drugi rok z rzędu