Temu i Shein chcą odkuć się w Europie. Czy Unia im na to pozwoli?

Temu i Shein chcą odkuć się w Europie. Czy Unia im na to pozwoli?

Po serii ciosów w USA, Temu i Shein zmieniają kurs i coraz mocniej inwestują w rynek europejski. Amerykańskie cła, nowe opłaty oraz rosnące kontrole uderzyły w oba chińskie giganty zakupów online – teraz więc próbują odbić sobie straty na Starym Kontynencie. Ale w Europie też nie będzie łatwo.

W maju wydatki amerykańskich konsumentów na Temu spadły aż o 36% (w skali rok do roku), a w przypadku Shein – o 13%. W tle było zniesienie zwolnień celnych na małe paczki i nowe cła sięgające nawet 54%. Mocno zniechęciło to klientów i odbiło się na wynikach sprzedaży. W odpowiedzi, obie firmy przyspieszyły ekspansję w Europie - szczególnie w Wielkiej Brytanii i Francji.

Unia Europejska planuje wprowadzenie nowej opłaty: 2 euro za każdą małą paczkę, która wcześniej była zwolniona z cła.

Z danych Consumer Edge wynika, że w maju 2025 r. wydatki klientów na Temu w UE wzrosły aż o 63%, a w UK – o 38%. Shein odnotował wzrost o 19% w UE i 42% w Wielkiej Brytanii. W samej Francji Temu bije rekordy popularności, co skłania firmę do zwiększenia lokalnych inwestycji: więcej magazynów, reklam, i lepsze dostosowane się do rynku.

Ale nie wszystko idzie gładko. Unia Europejska planuje wprowadzenie nowej opłaty: 2 euro za każdą małą paczkę, która wcześniej była zwolniona z cła. Ma to być sposób na ograniczenie dominacji ultra-taniego e-commerce z Chin. Dodatkowo, we Francji powstaje projekt ustawy anty-fast fashion, która celuje prosto w takich graczy jak Temu i Shein.

Ucieczka z USA, ofensywa w Europie

Europejskie organizacje konsumenckie nie pozostają w tyle – BEUC (Europejska Organizacja Konsumentów) właśnie złożyła skargi przeciwko obu platformom, zarzucając im stosowanie manipulacyjnych technik zakupowych i łamanie prawa ochrony konsumentów.

Niskie ceny to nie wszystko, gdy w grę wchodzi handel na Starym Kontynencie.

Eksperci podkreślają, że chociaż Europa oferuje nowe możliwości, to wymaga też pełnej transparentności: zwłaszcza w zakresie zrównoważonego rozwoju, łańcuchów dostaw i praw człowieka. Do 2026 roku UE wdroży dyrektywę Corporate Sustainability Due Diligence, która może jeszcze bardziej zaostrzyć wymagania wobec firm działających na tym rynku.

Czy Temu i Shein sprostają europejskim standardom? Czas pokaże. Niskie ceny to nie wszystko, gdy w grę wchodzi handel na Starym Kontynencie.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Temu i Shein chcą odkuć się w Europie. Czy Unia im na to pozwoli?

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł