Tesla może oszukiwać w testach zderzeniowych. Wykryto specjalne tryby do Euro NCAP, ANCAP i innych

Ostatnie wyniki testów Euro NCAP i australijskiego ANCAP samochodu Tesla Model Y budzą podziw.  Pojazd elektryczny osiągnął najwyższy ogólny wynik Euro NCAP, jednak nowe odkrycia podważają wiarygodność przeprowadzonych testów.

Odkryto, że Tesla ma specjalne kody w swoim oprogramowaniu pojazdów, które są związane z testami zderzeniowymi różnych agencji, co budzi obawy o wiarygodność uzyskiwanych wyników. Green, znany haker samochodów Tesli, który często znajduje interesujące ciekawostki w ich oprogramowaniu, poinformował, że Tesla dodaje kod, który obejmuje testy zderzeniowe, w tym ANCAP i EuroNCAP, organizacji, które właśnie przetestowały Model Y. Green był w stanie potwierdzić, że Tesla dostarcza „jednorazowe kompilacje” organizacjom przeprowadzającym testy zderzeniowe i że poprawki, które wprowadza kod oprogramowania, są „niewidocznymi ustawieniami po stronie autopilota”.

Wykryto, że Tesla dostarcza posiada funkcje oprogramowania, przygotowane specjalnie pod konkretne testy. Podważa to wiarygodność rekordowych wyników w Euro NCAP. Czekamy na wyjaśnienia producenta.

Agencje testów zderzeniowych testują zaawansowane funkcje wspomagania kierowcy, takie jak autopilot, a Green spekulował, że może to pozwalać na „lepsze spełnienie kryteriów testu”. Wiele osób zaczęło kwestionować ogłoszone rekordowe wyniki Tesli, a rzecznik ANCAP powiedział, że sprawa jest analizowana. "Wiemy o twierdzeniach publikowanych na Twitterze i przyglądamy się temu".

W chwili obecnej nie ma potwierdzeń, że producent manipuluje oprogramowaniem w celu zdobycia lepszych wyników w testach, tak jak choćby robią to producenci smartfonów, jednak specjalny kod związany z konkretnymi testami zderzeniowymi budzi poważne obawy, na które Tesla nie reaguje. Jest dość prawdopodobne, że Tesla zmienia ustawienia w swoich pojazdach, zależnie od przeprowadzanego testu, na co wskazują te "jednorazowe kompilacje", co jest oszustwem. W analogiczny sposób producenci oszukiwali podczas afery Dieselgate, kiedy oprogramowanie wykrywało testy emisji i optymalizowało parametry, w celu uzyskania lepszych wyników. Z ostatecznym werdyktem musimy poczekać na dokładną analizę kodu oraz wyjaśnienia Tesli.