The Last of Us Part II może trafić na PC

W ubiegłym tygodniu pisaliśmy, że Herozin Zero Dawn wkrótce może zostać wydane na PC, a źródło tej informacji, czyli ceniony redaktor Kotatku, Jason Schreier, zdradził, że to nie jedyny ekskluzywny tytuł z PlayStation 4, który zmierza na komputery osobiste. Informacja ta rozbudziła nadzieje na premiery największych hitów z konsoli Sony na pecetach i okazuje się, że coś może być na rzeczy. Naughty Dog, czyli jeden z najbardziej utalentowanych deweloperów gier na świecie (twórcy serii Uncharted czy The Last of Us, które zdaniem wielu jest najlepszą grą poprzedniej generacji), szuka bowiem programistów graficznych dla The Last of Us Part II. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie pewne dość zaskakujące wymagania, jak na tytuł, który zmierza wyłącznie na PlayStation 4.

Naughty Dog szuka  programistów graficznych dla The Last of Us Part II, którzy mają doświadczenie z platformą PC.

Kandydat musi bowiem posiadać doświadczenie z typowo pecetowymi API DirectX 12, Vulkan oraz innymi nowoczesnymi graficznymi i obliczeniowymi API. Co więcej, osoba składająca aplikację musi także znać się na architekturze AMD GCN oraz NVIDIA CUDA. Wiemy, że konsole obecnej generacji, ale także debiutujące pod koniec tego roku next-geny, korzystają z układów graficznych AMD.  Wymagania co do znajomości rozwiązań Zielonych także zdaje się więc wskazówką sugerującą nadejście pecetowej wersji The Last of Us Part II. Poza tym, w ogłoszeniu jest także wymóg doświadczenia w programowaniu konsolowych lub pecetowych gier.

Horizon: Zero Dawn ma w tym roku trafić na PC

Oczywiście nic nie jest jeszcze przesądzone, ale wiele zdaje się wskazywać, że Sony może otworzyć się na komputery osobiste. Według przecieków japoński gigant może zaprezentować PlayStation 5 na specjalnym pokazie już w przyszłym miesiącu i być może wtedy ujawni też swoje plany co od platformy PC. Co prawda, wydaje się mało prawdopodobne, by firma zdecydowała się na wypuszczanie swoich gier na wyłączność dla PS5 jednocześnie na PC, tak jak robi to Microsoft z grami na Xboxa, ale jest szansa, że tytuły te po pewnym czasie wyłączności trafią także na komputery. Biorąc zaś pod uwagę jakość gier przygotowywanych przez wewnętrzne studia Sony, pecetowi gracze zdecydowanie mają na co czekać. Jak na razie to jednak tylko plotki i spekulacje, więc poczekajmy na jakieś oficjalne komunikaty w tym temacie.