Tim Cook pojawił się na tegorocznym China Development Forum, gdzie wbrew obecnemu trendowi, nie szczędził pochwał wobec kraju.
Apple wielokrotnie było w przeszłości krytykowane za swój związek z Chinami i często aż przesadne dbanie o tamtejszy rynek. Firma usuwa aplikacje z App Store na żądanie Chin, a nawet blokuje dostęp do usług VPN i aplikacji wykorzystywanych podczas protestów. Raporty mówiły nawet o współpracy w zakresie rozwoju gospodarczego oraz inne liczne ustępstwa wobec rządzących. Teraz mamy kolejny przykład podtrzymywania relacji, bo choć pomiędzy USA a Chinami sytuacja się ciągle zaostrza, a zagrożenie wobec Tajwanu jest bardzo realne, to wielu dyrektorów firm technologicznych, w tym dyrektor Apple, Tim Cook, pojawili się na China Development Forum w 2023 r. gdzie nie szczędzili pochwał dla tego kraju.
Apple wielokrotnie oskarżane było o zbyt bliską współpracę z Chinami, jednak dla firmy jest to najważniejszy rynek.
Cook był jednym z ponad 50 dyrektorów generalnych wyższego szczebla i urzędników państwowych z całego świata, którzy wzięli udział w zorganizowanym przez rząd wydarzeniu w Pekinie. Na imprezie obecni byli również dyrektor generalny Qualcomm Cristiano Amon, a także dyrektorzy z firm Samsung, Johnson & Johnson, Pfizer, Procter & Gamble, Mercedes-Benz, Shell i wielu innych. Szef Apple miał konkretne powody, żeby pojawić się Chinach i podkreślać swoje zaangażowanie - w końcu ten kraj to główny rynek zbytu Apple i choć sprzedaż iPhone'ów spadła w porównaniu z poprzednim rokiem, ogólna sprzedaż z Chin stanowiła 23,9 miliarda dolarów przychodów Apple w ostatnim kwartale. „Innowacje szybko rozwijają się w Chinach i wierzę, że będą dalej przyspieszać”.„Apple i Chiny […] rosły razem, więc był to rodzaj symbiotycznej relacji” - mówił Cook.
Cook ogłosił również, że Apple zwiększa darowizny na rzecz China Development Research Foundation do 14,5 miliona dolarów, z czego połowa sfinansuje edukację w zakresie technologii cyfrowych w słabo rozwiniętych obszarach Chin. „Jesteśmy zaszczyceni, że możemy pogłębić nasze zrozumienie chińskiej edukacji, wspierać kariery i tworzyć możliwości dla młodych uczniów na obszarach wiejskich” – powiedział Cook.
Apple oficjalnie próbuje zmniejszyć swoją zależność od Chin, które jeszcze niedawno odpowiadały za ponad 95% produkcji firmy, co ma być reakcją na problemy z łańcuchem dostaw podczas pandemii. Część produkcji przeniesiono już do Indii, jednak taka migracja nie jest prosta i jak niedawno pisaliśmy, aż 50% obudów iPhone'ów, które wyprodukowano w fabryce w Indiach, nie nadaje się do użycia. Dla porównania chińskie fabryki są bliskie celu, jakim jest "zero defektów".
Pokaż / Dodaj komentarze do: Tim Cook znów wychwala Chiny. To "symbiotyczna" relacja