To już koniec procesorów Intel Itanium

Gdy Intel w 2001 wypuścił  pierwsze procesory Itanium, jego ambicje co do platformy były naprawdę duże i niebieska ekipa nie ukrywała, że nowe 64-bitowe układy mają zastąpić architekturę x86, która dominowała na rynku PC od przeszło dwóch dekad. Nie udało się jednak zrealizować tego ambitnego planu i teraz producent oficjalnie wycofuje się z tych serwerowych procesorów.

Firma zdradziła PCWorld, że wypuszczone właśnie na rynek modele z serii Itanium 9700 zakończą żywot tej rodziny, a ich ostatnim dużym klientem jest HPE, czyli przedsiębiorstwo utworzone na skutek podziału współtwórców Itanium, czyli HP. Jego niezawodne serwery i6 doczekają się upgrade’u w postaci nowych procesorów, ale jednocześnie możemy mówić o końcu pewnej ery. Itanium pierwotnie przeznaczone były do high-endowych serwerów i stacji roboczych, ale Intel zamierzał skorzystać z nich także na rynku PC (w tym czasie dominowały 32-bitowe układy). Jak widać nie zrealizował tego założenia, na co złożyło się kilka powodów. Już w 2003 roku AMD pokrzyżowało plany Intela, dostarczając 64-bitowe układy x86 – tym samym zasadne stało się pytanie, po co kupować Itanium, kiedy można otrzymać korzyści 64-bitowej technologii bez porzucania wsparcia dla 32-bitowego oprogramowania. Intel musiał w tej sytuacji odpowiedzieć własnymi 64-bitowymi procesorami x86, dlatego też seria Itanium pozostała niszową opcją.

Intel wypuszcza ostatnie procesory z rodziny Itanium, które swego czasu zastąpić miały układy X86 w naszych PC

Zmiana ta spowodowała, że partnerzy Intela zaczęli porzucać wsparcie dla Itanium, które było tak potrzebne tej platformie. Microsoft zaprzestał obsługi tych procesorów w systemach Windows w 2010 roku, a kolejny cios nadszedł ze strony Oracle, które zrezygnowało ze wsparcia rok później (za co zostało nawet pozwane przez HP). Intel także nie wykazywał zbytniego zaangażowania, koncentrując się przede wszystkim na wielordzeniowych Xeonach. Zanim Itanium całkowicie zniknie z rynku, minie jednak jeszcze trochę czasu, ponieważ serwery HPE bazujące na tych procesorach wspierane będą do 2025 roku. Tak czy inaczej, sytuacja ta bardzo dobrze pokazuje współczesne biznesowe podejście Intela, który jeszcze 16 lat temu dążył do tego, by dominować na rynku komputerowym, a teraz stara się wyjść poza PC i szuka innych sposobów na zarobienie pieniędzy.