Transkrypcja głosu na tekst (i vice-versa) wkrótce na Xbox One i Windows 10

Microsoft właśnie wprowadza nową eksperymentalną funkcję dla Xbox One i Windows 10. Jest to opcja przetwarzania głosu na tekst (i odwrotnie).

Pierwszym tytułem, który wykorzysta taką funkcjonalność jest niedawna strategia czasu rzeczywistego autorstwa Creative Assembly, Halo Wars 2. Dzięki niej nasza komunikacja głosowa ze znajomymi zostanie przetworzona na tekst i pojawi się w specjalnym okienku. Transkrypcja będzie możliwa także w drugą stronę, zamieniając nasze pisane komunikaty na zdigitalizowaną mowę. Cały proces odbywa się w czasie rzeczywistym. Wydaje się, że opcja ta, o ile wraz z Creators Update będzie wbudowana systemowo jako funkcja ułatwienia dostępu, to każda gra będzie musiała indywidualnie ją uwzględnić. Aby uaktywnić nową funkcję, należy przejść do panelu ustawień systemu i wybrać opcje odpowiadające za ułatwienia dostępu. Pojawi się tam transkrypcja czatu z gry. Możemy z niej wybrać, czy chcemy skorzystać  z przetwarzania mowy na tekst, czy vice-versa. Nic nam też nie stoi na przeszkodzie by aktywować obydwa rozwiązania na raz. Ponadto, istnieje możliwość wybrania jednego z kilku predefiniowanych głosów, jaki będzie czytał nasz tekst.

W tym momencie funkcję transkrypcji mowy na tekst obsługuje gra Halo Wars 2, jednak w przyszłości Microsoft pragnie zaoferować tę usługę w większej ilości tytułów.

W teorii brzmi to może dość egzotycznie, ale z drugiej strony gry to hobby także osób z różnymi specjalnymi potrzebami i niewątpliwie znajdą się tacy, dla których nowa funkcjonalność będzie ważna. Ponadto,  być może konwertowanie głosu na tekst mogłoby być przydatne gdy znajdujemy się aktualnie w prywatnym czacie i chcemy zorientować się, co dzieje się poza naszą grupą. Nie wiadomo jednak czy nowododana transkrypcja obejmuje wszystkich graczy w danej sesji globalnie, czy jedynie w obrębie połączonej ze sobą grupy przyjaciół. W przyszłości Microsoft liczy na to, że w przyszłości uda mu się wprowadzić tę funkcjonalność do większej ilości tytułów.  Osobiście wolałbym jednak, by Microsoft pomyślał nad nakładkami do czatu, umożliwiającymi korzystanie z klawiatury do pisania wiadomości bez zaglądania za każdym razem w okienko czatu grupowego.