Zespół Donalda Trumpa przygotowuje rozporządzenie wykonawcze dotyczące sztucznej inteligencji. Jak podaje Wall Street Journal, planowane przepisy mają promować politycznie neutralne modele AI w instytucjach publicznych.
Dokument ma zostać przedstawiony w najbliższych dniach i będzie dotyczył m.in. zasad korzystania z modeli AI przez agencje rządowe. Z przecieków wynika, iż nowe przepisy mają zobowiązywać instytucje państwowe do wykorzystywania technologii AI, które są politycznie neutralne.
Trump szykuje rozporządzenie ws. sztucznej inteligencji. Chce, by modele AI były politycznie neutrale
Według przedstawicieli administracji, niektóre obecne narzędzia są zbyt stronnicze i sprzyjają poglądom lewicowym. To część szerszej krytyki tzw. „wokeizmu”, czyli podejścia uwzględniającego kwestie równości społecznej, które konserwatyści często określają jako zbyt ideologiczne.
W realizację tego projektu są ponoć zaangażowani David Sacks, doradca Białego Domu ds. AI, oraz Sriram Krishnan, jeden z głównych strategów polityki technologicznej administracji. Sacks wcześniej publicznie krytykował niektóre firmy, takie jak OpenAI, za – jego zdaniem – liberalne nastawienie ich produktów.
Twierdził, że niektóre chatboty, jak np. ChatGPT, były „zaprogramowane na bycie poprawnymi politycznie” kosztem prawdy oraz swobody wypowiedzi.
Sam Sacks od lat współpracuje z Elonem Muskiem, którego firma xAI rozwija własny model AI – Grok – promowany jako alternatywa wobec innych, rzekomo „zbyt lewicowych” rozwiązań.
Choć xAI mogło liczyć na pewne przychylności ze strony Białego Domu, relacje Muska z Trumpem są obecnie napięte, co może utrudnić współpracę. Rywalizacja o rządowe kontrakty jest jednak zacięta – o uwagę administracji starają się także tacy giganci, jak OpenAI, Google czy Anthropic.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Koniec z "woke" AI? Trump stawia na neutralność sztucznej inteligencji