Trumpowi nie podoba się nazwa sztuczna inteligencja. Ma nową propozycję

Trumpowi nie podoba się nazwa sztuczna inteligencja. Ma nową propozycję

Podczas waszyngtońskiego szczytu „Winning the AI Race”, na którym pojawili się najwięksi gracze rynku technologicznego, w tym dyrektor generalny NVIDII Jensen Huang, prezydent Donald Trump wygłosił przemówienie dotyczące przyszłości sztucznej inteligencji w USA. Choć podkreślał, że jest zachwycony amerykańskim przywództwem w tej dziedzinie, nie ukrywał swojego problemu z… samą nazwą technologii.

Trump zaznaczył, że nie przepada za słowem „sztuczna” (artificial), które jego zdaniem niesie ze sobą negatywne konotacje. „Na całym świecie wszyscy mówią o sztuczna inteligencja. A ja nie mogę tego znieść. Nie podoba mi się to słowo. Nie lubię niczego, co jest sztuczne. Powinniśmy to zmienić” – mówił.

Proponował, by zamiast AI (Artificial Intelligence) stosować nazwę GI, jako skrót Genius Intelligence, tłumacząc, że technologia ta jest „czystym geniuszem”, a nie czymś sztucznym. „To nie jest sztuczne. To jest geniusz. Czysty geniusz” - powiedział Trump.

Trump zaproponował, by zamiast AI (Artificial Intelligence) stosować nazwę GI, jako skrót Genius Intelligence.

Żartobliwie odniósł się również do popkultury, sugerując, że skoro w filmie „Terminator 2: Dzień Sądu” Arnold Schwarzenegger nazywał komputery „learning computers”, być może i dziś można by wrócić do podobnego określenia. „Neural-net processors brzmi naprawdę dobrze, szczególnie powiedziane z austriackim akcentem” – dodał.

Plan działania: USA jako światowa potęga AI

Poza kwestiami semantycznymi Trump przedstawił także „AI Action Plan”, którego celem jest uczynienie Stanów Zjednoczonych liderem eksportu technologii związanych ze sztuczną inteligencją. Plan ten obejmuje m.in.: deregulację w sektorze AI, przyspieszenie wydawania pozwoleń na budowę centrów danych, które są kluczowe dla rozwoju modeli generatywnych i wsparcie federalne dla rozwoju modeli AI, z zastrzeżeniem, że muszą być wolne od – jak to określił – „ideologicznych dogmatów, takich jak DEI” (Diversity, Equity, Inclusion).

Symbolika i praktyka

Choć sama propozycja zmiany nazwy AI na GI wydaje się raczej symboliczna, Trump wyraźnie stara się nadać technologii pozytywny wizerunek, unikając skojarzeń ze sztucznością.

W praktyce jednak największe znaczenie mają zapowiedziane działania deregulacyjne i inwestycyjne, które, jeśli zostaną wdrożone, mogą faktycznie przyspieszyć rozwój amerykańskiego sektora sztucznej inteligencji i uczynić USA niedoścignionym liderem w tym segmencie. 

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Trumpowi nie podoba się nazwa sztuczna inteligencja. Ma nową propozycję

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł