Twitch zintegrowany z Xbox Series X/S i Xbox One. Platforma zmienia zarobki streamerów

Microsoft zintegrował Twitcha z konsolami Xbox Series X/S oraz Xbox One, dzięki czemu łatwiej poprowadzimy transmisje internetowe na tych urządzeniach. Dodatkowo platforma streamingowa zmieniła zasady zarabiania na reklamach.

Microsoft usunął swoją integrację z Twitchem w 2017 roku, kilka lat po tym, jak po raz pierwszy został dodany do Xbox One. W międzyczasie konsumenci, którzy chcieli streamować z Xboxa na Twitcha, mogli to zrobić z aplikacji serwisu. Producent w ramach nawiązanej współpracy z Amazonem zintegrował platformę streamingową z konsolami Xbox Series X/S i Xbox One. Oznacza to opcję prowadzenia transmisji na żywo za pomocą kilku kliknięć - cała reszta dzieje się automatycznie więc streamer może poświęcić uwagę grze i interakcji z widzami. Co ciekawe  podczas zmiany gry oglądający zobaczą ekran oczekiwania, zaś po odpaleniu innej gry kategoria na Twitchu ulegnie automatycznej zmianie.

Microsoft zintegrował Twitcha z konsolami Xbox Series X/S i Xbox One.

Narzędzie pozwala też regulować poziom głośności mikrofonu czy rozdzielczości transmisji. Wpływy z reklam na Twitchu wzbudzają kontrowersje zwłaszcza wśród polskich streamerów, którzy nie mogą liczyć na takie zarobki z tej kategorii jak zagraniczni odpowiednicy. Twitch startuje z "reklamowym programem motywacyjnym", który polega na tym, iż każdy streamer otrzyma spersonalizowaną ofertę godzin, które musi przestreamować w miesiącu, za co otrzyma z góry określoną wypłatę. Przykładowo za 4 reklamy na godzinę, przy streamowaniu 40 godzin prowadzący miałby dostać 500 dolarów z samych reklam, czyli ok. 2 tysiące złotych. To tylko przykład, ponieważ każdy ma inne stawki.

Warto przypomnieć, że jakiś czas temu miał miejsce nielegalny proceder na Twitchu polegający na praniu brudnych pieniędzy. W zeszłym miesiącu turecka policja aresztowała kilkadziesiąt ludzi, którzy przeprali 7,3 miliona funtów (10 milionów dolarów). Oszustwo polegało na użyciu skradzionych kart do płacenia w Bitsach wybranym streamerom. Ci mieli przekazywać na konta bankowe 80% środków, resztę zostawiając sobie. W ujawnieniu nielegalnej działalności pomógł wyciek listy zarobków twórców z Twitcha, z której wynika, że streamerzy z małą liczbą widzów generowali duże wpływy z Bitsów.

Zobacz także:

• Amazon usuwa Black Lives Matter ze swojej platformy charytatywnej
• YouTube chce zablokować przycisk "udostępnij" i linkowanie. To kolejny element walki z dezinformacją
• Radeon 680M - nowe iGPU w Ryzenach 6000 pokonuje samodzielne karty graficzne