Sztuczna inteligencja nie tylko pomaga nam w codziennych czynnościach, ale też jest coraz chętniej wykorzystywana przez twórców do tworzenia gier. Najnowszymi przykładami są Call of Duty: Black Ops 7 oraz Anno 117 Pax Romana. Studia odpowiedzialne za te projekty odrzucają jednak krytykę graczy.
AI wchodzi z coraz większym przytupem do świata gier i niewykluczone, że w przyszłości to właśnie ona będzie tworzyć jak nie całą grę to przynajmniej jej lwią część od generowania fabuły i dialogów po wymyślanie założeń rozgrywki. Sztuczna inteligencja została użyta w Call of Duty: Black Ops 7 i Anno 117 Pax Romana. O ile ta druga produkcja zbiera pozytywne oceny, to Black Ops 7 został delikatnie rzecz ujmując, skrytykowany przez graczy i całkiem słusznie zresztą, bo to, co się tam dzieje woła o pomstę do nieba.
Twórcy Black Ops 7 nie widzą niczego złego w użyciu AI
Treyarch odpowiedzialne za nowego Black Opsa i Ubisoft, który opracował Anno zdają się nie przejmować krytyką graczy. Pomimo fali hejtu studio nie zmienia zdania, a jego przedstawiciel stwierdził: „Tak jak wielu ludzi na całym świecie, my także używamy różnych narzędzi, w tym rozwiązań AI, aby wspierać nasze zespoły w tworzeniu najlepszych doświadczeń dla graczy”. Firma podkreśliła, że kluczowe procesy nadal są kierowane przez ludzi.
Twórcy Black Ops 7 nie widzą niczego złego w generowaniu treści z pomocą AI.

Z kolei Ubisoft, mimo że również wykorzystał AI, zdecydował się na nieco inną reakcję. Jeden z obrazów w grze, pojawiający się w trakcie ładowania Anno 117 Pax Romana ma być wygenerowany przez sztuczną inteligencję. Charakterystyczne zniekształcone twarze i dziwne kończyny zdradzające ten fakt nie umknęły uwadze graczy krytykujących deweloperów. Ubisoft przyznał, iż obraz rzeczywiście „nieumyślnie przeszedł przez proces weryfikacji” i obiecał jego wymianę w nadchodzącej aktualizacji.
Firma dodała również, że artyści odpowiedzialni za Anno wykorzystują narzędzia AI m.in. do iteracji i prototypowania. Jak widać, francuski wydawca przynajmniej zadeklarował wymianę spornego elementu, aczkolwiek nie zamierza zmieniać podejścia w kwestii użycia AI.
Gier wspomaganych przez AI jest więcej, a jedną z nich jest hit Arc Raiders od Arrowhead. Tutaj kontrowersje związane z użyciem AI dotyczą głównie generowania głosów. Po opublikowanej recenzji na Eurogamerze, która określiła decyzję jako „nieakceptowalną”, produkcja otrzymała niską ocenę 2/5.
W odpowiedzi na krytykę, CEO Arrowhead, Shams Jorjani, zapytał: „Czy lepiej byłoby, gdyby Arc Raiders nie używał AI i przez to nie odniósł sukcesu?”. Słowa te sugerują, iż firma widzi AI jako narzędzie oszczędzające czas, które może pomóc w stworzeniu gry w krótszym czasie.
Gracze podzieleni
AI w grach dzieli środowisko graczy. O ile część z nich całkowicie odrzuca tę praktykę, tak inni pozostają otwarta na tego rodzaju technologie, pod warunkiem że wygenerowane głosy czy obrazy nie trafią do finalnej wersji gry. Są także tacy, którzy nie mają zdania w tej sprawie lub wręcz popierają treści zrobione przez AI jeżeli gra będzie dobra. Takich osób raczej nie ma jednak zbyt wiele.
Gier zrobionych z użyciem AI będzie coraz więcej
Nie ma wątpliwości, że deweloperzy będą coraz częściej sięgać po AI. Choć wiele osób wyraża obawy o jakość treści, technologie AI mogą stanowić istotne narzędzie w procesie tworzenia projektów, zwłaszcza gdy chodzi o oszczędność czasu i zasobów. Niemniej jednak AI nie jest jeszcze na tyle rozwiniętym rozwiązaniem, by robiło rzeczy lepiej od człowieka. Call of Duty czy Anno są tego idealnym przykładem. Dlatego twórcy muszą liczyć się ze zdaniem graczy, dzięki którym ich gry się sprzedają.
Steam walczy z treściami AI
Steam to świetna platforma do wrzucania niskiej jakości rzeczy, które zazwyczaj wygenerowała sztuczna inteligencja. Valve nie pozostało obojętne na te praktyki i na początku 2025 roku zmieniło politykę, która zmusza deweloperów do oznaczenia tytułów powstałych z pomocą AI. Co ciekawe zaraz po tym na karcie produktu Black Ops 6 pojawiła się wzmianka o wykorzystaniu tej technologii do stworzenia skina zombie Świętego Mikołaja.
Call of Duty skręca w kierunek, w który nie powinno
Call of Duty to genialna seria, na której wychowały się pokolenia graczy, przyciągająca uwagę świetną wojenną rozgrywką w różnej otoczce od II wojny światowej po współczesne operacje. Mamy genialnego Call of Duty 2 czy Modern Warfare, nawet Black Ops początkowo był bardzo dobry. Coś się jednak popsuło, a twórcy Black Ops 7 po prostu odlecieli w kosmos. Zamiast klasycznego single playera mamy fabularną kooperację, z której za brak aktywności jesteśmy wyrzucani jak z multiplayera. No i słynny już ogromny boss.
Wszystko to sprawia, iż mamy do czynienia z najgorszą odsłoną w historii serii, po której deweloperzy powinni udać się na urlop i ocenić czy jest to wizja, którą chcą podążać.
Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!
Pokaż / Dodaj komentarze do:
Twórcy Call of Duty Black Ops 7 ignorują krytykę AI w grze. Inni developerzy nie są lepsi